Data: 2010-01-18 18:35:25
Temat: Re: ABSZTYFIKANKOM...
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 18 Jan 2010 14:30:33 +0100, Stalker napisał(a):
> Przypomina mi się Ikselka, która na każdym kroku
Nie wiesz, co mówię na każdym kroku, wiesz tylko, co mówię co krok
tysiączny...
> wypowiada się za swoje
> DOROSŁE córki...
Ponieważ one tutaj się nie udzielają, to tylko w ich imieniu, a nie za.
Wynika to z jedności lub podobieństwa poglądów na większość spraw oraz ze
świetnej łączności z córkami od ich dzieciństwa aż do teraz, pomimo dużego
oddalenia, i jak myślę (na podstawie dotychczasowego wspólnego
doświadczenia pozwalającego z pewnością niemal stuprocentową przewidywać
zgodność w czasie przyszłym ) do zawsze. Podobnie one wielokrotnie mówią na
forum znajomych czy innym szerszym np. "mama uważa, że..., mama by na to
powiedziała, że..." - i zawsze trafiają, bo znają mnie na bieżąco.
Nie wiem, co Cię w tym tak dziwi. Czujesz, że zagraża Ci rozbieżność
pokoleniowa między sobą i swoimi dziećmi? - no to współczuję, widocznie
albo zostajesz w tyle, albo zacząłeś już zbaczać z właściwej ścieżki
wychowania i Twoja nitka międzypokoleniowej łączności też wydatnie
nadwątlona.
--
Ikselka. //jak ja nie cierpię uczyć!!! - maturzystka właśnie w drzwiach
stanęła, więc koniec mojego odpoczynku po ciężkim dniu, czas dobrych
uczynków nadszedł, który nic niewart byłby bez konieczności przełamywania
się ku wysiłkowi...
|