Data: 2006-02-27 12:37:50
Temat: Re: ALVEO - czy ktos wie co to ???
Od: "Tomasz" <n...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Moj ociec ma raka płuc . 2 lata temu lekarze dawali mu pol roku zycia.
> Zaczelismy mu kupowac Alveo - poczatkowo pil to dwa razy dziennie, teraz
> tylko raz. Zyje do dzis , dziwia sie temu nawet lekarze.
> Ja sama zwykle sceptycznie podchodze to tego rodzaju specyfików ale tym
> razem przekonalam sie ze to chyba naprawde dziala
pitu, pitu, pierdu, pierdu... to super, ze twoj Ojciec jest w dobrym stanie
i zycze mu 100 lat zycia w swietnej kondycji ale to o czym piszesz nie
swiadczy kompletnie o niczym; dla mnie to kolejny cudowny srodek sluzacy
nabijaniu kasy wytworcy w zamian za metna wizje wyzdrowienia, wiadomo ze
ludzie chwytaja sie wszystkiego jak jest zle i zaplaca kazde pieniadze...
dla mnie tego typu produkty, a w szczegolnosci podla reklama powinna byc
zabronioniona i surowo scigana przez prawo, bo naciaga sie ludzi cierpiacych
zreszta ok, byc moze cos to tam dziala, ale na podobnej zasadzie jak leki
homeopatyczne- jak odpowiednio duzo zaplacisz i wokol leku czy raczej srodka
spozywczego jest odpowiednia "magiczna" otoczka to sama wiara czlowieka w
wyzdrowienie czyni cuda...i w to akurat wierze
Tomasz
|