Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "michal" <6...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Aborcja a choroby psychiczne
Date: Thu, 27 Aug 2009 22:18:47 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 55
Message-ID: <h76pne$ju6$1@inews.gazeta.pl>
References: <5...@n...onet.pl> <h71c9m$bn4$1@inews.gazeta.pl>
<h72r2b$9fg$1@news2.ipartners.pl> <h73br8$69c$1@inews.gazeta.pl>
<h73isu$lgq$1@news2.ipartners.pl> <h73m1l$ogl$1@inews.gazeta.pl>
<h73oub$oar$1@news2.ipartners.pl> <h73sdj$qu5$1@inews.gazeta.pl>
<h75f04$1j3b$1@news2.ipartners.pl>
<h75gdl$5a$1@nemesis.news.neostrada.pl> <h75i1d$pj4$1@inews.gazeta.pl>
<h75nug$app$1@nemesis.news.neostrada.pl> <h7613m$an4$1@inews.gazeta.pl>
<h76k7u$knc$1@atlantis.news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: nat-mi2-1.aster.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1251404334 20422 212.76.37.190 (27 Aug 2009 20:18:54 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 27 Aug 2009 20:18:54 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
X-User: 6michal9
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:469546
Ukryj nagłówki
medea wrote:
>> Ale mimo to nie wolno zabijać. Co do tego zgadzam się jak
>> najbardziej, że spór o początek życia (również i koniec) będzie się
>> toczył tak długo, jak cywilazacja będzie istnieć i rozwijać wiedzę.
> Spór może się toczyć, a nawet POWINIEN się toczyć. Jeśli jednak
> wiadomym jest, że to spór z natury swej rzeczy nierozstrzygalny, to
> nie powinno się stanowić prawa w oparciu o sam fakt istnienia rzeczy
> spornej.
Tylko że wtedy mamy lukę. To tak jak z pornografią. Czu mozna czegoś
zakazać, skoro nie wiadomo, co to jest? :)
>> Z tym się nie zgadzam. Bo wtedy matka mogłaby decydować, czy zabić.
>> Ten potencjał, chociaż od niej zależny, nie jest jej własnością. O to
>> chodzi. Dziecko ma prawo do życia, czy matka tego chce czy nie.
> A jeśli ciężarna podejmie decyzję co do własnego życia i sobie je po
> prostu odbierze? Może tego chcieć, czy nie?
Trudno odpowiedzieć na takie pytanie. Chcieć zawsze może, tylko czy jest to
naganne. Moim zdaniem bardziej naganne, niż w przypadku, gdyby nie była w
ciąży. Prawo wówczas szuka winnego wśród pozostałych przy życiu, a propos.
>> Tylko to miałem na myśli. Problem decyzyjny jest jednak rozbity
>> tylko o uznany moment "początku człowieka". Ponieważ może
>> zrezygnowac z potencjału w fazie "poczynać - nie poczynać" ale już
>> nie, kiedy poczęcie staje się niezależnym bytem. Pytanie tylko,
>> kiedy to naprawdę następuje. To na pewno musi ustalić prawo, ale to
>> prawo może się zmieniać, bo i granica może się przesuwać.
> W takiej sytuacji musielibyśmy zabronić także aborcji w wyniku gwałtu,
> czy zagrożenia życia matki.
Ja uważam, że tak. Powinniśmy otoczyć ofiarę gwałtu opieką. Ją i dziecko.
Nie musi przecież, jeśli nie chce, zatrzymywać dziecka. Ale zabijać,
absolutnie nie.
> Ja byłabym za tym, żeby prawo nie ustalało, kiedy zaczyna się życie,
> ani w ogóle żeby się nie mieszało w tę kwestię.
Nie przesadzaj, Ewa! Przecież z takiego założenia wyszła ta kobita, co do
beczek dzieci zapakowała. Ciebie o to nie podejrzewam z całą pewnością! :D
Takiej pseudowygodnej postawy przyznam nie pojnuję. Pseudo - bo osobiście
nie wierzę, żeby aborcja kobiecie w ciągu życia nie odbiła się czkawką. Zbyt
dużo na ten temat się dzisiaj mówi, żeby sumienie przez lata siedziało
ciche, ślepe i głuche. :)
--
pozdrawiam
michał
|