Data: 2017-07-16 10:23:08
Temat: Re: Adam, Ewa i boski zakaz.
Od: Trybun <c...@j...ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2017-07-05 o 05:39, LeoTar Gnostyk pisze:
>
>> Ogólna koncepcja jak najbardziej możliwa. Wątpliwości biorą się
>> tylko z tego że ta rzeczywistość wokół nas nie wygląda na taką jakby
>> ktoś z nią eksperymentował. Za mocno to wszystko regularne,
>> uporządkowane itd. jak na projekt w fazie eksperymentu.
>
> A to, że miliardy ludzi podejmują niezależne decyzje, które w bardzo
> różny sposób oddziałują (i tworzą) Rzeczywistość to co? Decyzje pokojowe
> mieszają się z decyzjami agresywnymi, które wymuszają poszerzanie
> ludzkiej Świadomości, która jest zarazem Świadomością S(T)wórcy. Te
> agresywne decyzje wymuszają pokonywanie kolejnych barier, zakazów
> zbliżając do przełomu, którym będzie powstanie (albo rozpowszechnienie
> się) Człowieka Świadomego, który pokona wszystkie zakazy i będzie miał
> dostęp do wszechwiedzy potrzebnej mu do bezstratnego funkcjonowania.
> Mylisz się, że eksperyment jest uporządkowany; on jest poddany tylko
> pewnym nakazom/zakazom, ale te nakazy/zakazy są modyfikowane lub
> całkowicie znoszone w miarę jak zmienia się stan Świadomości
> S(T)wórcy/Człowieka.
Absolutnie nie ma to jakiegoś znaczenia. I tak jest to wszystko w ramach
dopuszczalnych działań. Bo nie jest to decyzja typu - ja od jutra
przestaję jeść vs a ja na samo śniadanie zaczynam zjadać 10kg mięsa, a
coś w stylu - ja na śniadanie wybieram samą kawę, a inny kawę z bułką.
Jednym słowem tak naprawdę w niczym to nie koliduje aby rzecz można
powiedzieć że utrzymywany jest ład i porządek.
>
>>> Dlatego jedynym wyjściem jest uwierzyć i testować na ile to może
>>> zaistnieć i czy istotnie rozwiązanie ma same zalety.
>
>> W strukturach jakie człowiek sam stworzył odpowiedzi na kluczowe
>> pytania na pewno nie znajdziemy. To śmieszne - ale te zakazy, te
>> tematy tabu, itd tak właściwie nie dają człowiekowi żadnych
>> korzyści, a tylko hamują go samodoskonaleniu.
>
> I masz rację i też jej nie masz. Zakazy są bodźcem do ich pokonywania.
> Do tego by pokonać jakiś zakaz potrzebna jest wiedza, która dany zakaz
> obali. Ponieważ (S(T)wórca był na Początku całkowicie pusty, nie miał
> żadnej wiedzy nawet o sobie samym więc musiał w jakiś sposób rozpocząć
> proces poznawania samego siebie. Stworzył więc materię, która na niego
> zaczęła oddziaływać dostarczając pierwszych wrażeń, czyli informacji.
> Kolejne interakcje samo-uświadamiającego się Umysłu z Materią
> dostarczały mu coraz to nowej porcji informacji (wiedzy) o nim samym.
> Tworzył a następnie to co stworzył modyfikowało go samego. A celem jest
> pełna samoświadomość S(T)wórcy w Jego doskonałej emanacji czyli w
> Człowieku Świadomym.
Myślę że jednak mam rację. Doświadczenia pokazują że sponsoring i
wspomaganie to rzecz bardzo pożądana w sferze rozwoju, no, przynajmniej
tego technicznego. Ale to przecie prawie to samo co rozwój w tzw
samodoskonaleniu.
>
>
>>>> Jednak z pewnością cała masa ludzi z góry odrzuci Twoją koncepcję
>>>> (s)tworzenia świata.
>
>>> Ważne by uwierzyło niewielu, ale by uwierzyli prawdziwie.
>
>> No nie wiem co byś musiał zrobić aby uwierzyli, wszak konkurencja
>> jest ostra, i raczej nie ma żadnych zahamowań..
>
> Jak zwykle bywa, wygra projekt najlepszy. :-)
>
Myślę że wątpię;-)
|