Data: 2004-04-07 11:27:24
Temat: Re: Adiantum venustum
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Maria Maciąg" <m...@N...prv.pl> napisał w
wiadomości news:c50kqf$h4t$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Chciałabym się dowiedzieć, jak w innych ogrodach sprawuje się ta
paproć.
> Moja przezimowała pod stroiszem zachowując zielone liście, natomiast
teraz,
> po odkryciu te liście straciła. Czy to u niej normalne, czy coś się stało?
>
Ja swojego nie okrywałam, zimę i najwieksze mrozy spędziło pod śniegiem,
listki wczesną wiosną były jeszcze zielonkawe, teraz poschły ale się nie
martwię, bo już nowe z rozłogów wyrastają. W ubiegłym roku zbrązowiały one
już zimą, tak więc raczej nie martwiłbym się, to raczej normalne u adiantum
nie jest po prostu zimozielona paproć. Martwi mnie tylko jedna kępka rosnąca
w innym miejscu bo nic nie puszcza :(
Pozdrawiam
Kaśka
|