Data: 2018-11-04 16:04:20
Temat: Re: Agent.
Od: gazebo <g...@j...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 04/11/2018 o 11:43, XL pisze:
> gazebo <g...@j...com> wrote:
>> W dniu 03/11/2018 o 21:40, XL pisze:
>>> ,,(...) Kiedy wychodząc ze spotkania znaleźliśmy się w kilka osób na klatce
>>> schodowej, idący za nami Wałęsa stwierdził nieoczekiwanie, że on nie
>>> zamierza przyłączać się do jakiegokolwiek strajku. W pierwszym momencie
>>> nikt na to wyznanie nie zareagował, ale Walesa zaczął zaraz przekonywać nas
>>> abyśmy i my w razie ewentualnego strajku nie brali w tym udziału. I tego
>>> było już za wiele. Z każdej strony poleciały w jego stronę bardzo ostre
>>> słowa. Byłem jednym z tych, którym puściły nerwy. Rzuciłem Wałęsie pytanie,
>>> dlaczego nie powiedział tego na gorze w obecności Gwiazdów? Ktoś inny wręcz
>>> nazwał go agentem. Wałęsa wyraźnie nie spodziewał się takiego obrotu
>>> sprawy. Chciał tylko jak najszybciej znaleźć się na zewnątrz. Doszło do
>>> malej przepychanki i kiedy wreszcie przedarł się i wybiegł, szybko zniknął.
>>> Byliśmy przekonani, że nie prędko go zobaczymy i przestaliśmy się nad nim
>>> zastanawiać. Jego późniejsze pojawienie się w stoczni było zaskoczeniem dla
>>> nas wszystkich.(...)"
>>>
>>> To powyżej to zaledwie kropla. Polecam całość!
>>>
>>> https://naszeblogi.pl/38807-lech-walesa-czyli-najwie
ksze-klamstwo-sierpniowej-rewolucji
>>>
>>>
>> az boje sie otworzyc lodowke, powiedz mi gdzie masz swoja granice
>> niszczenia Polski zamiast ja budowac
>>
>
> Dobry wniosek - przekażę Wałęsie.
>
i gdzie ta twoja kolebka? albo chama nad niemnem? co ty kurwa wiesz o
zabijaniu?
--
gazebo
|