Data: 2003-06-16 10:13:38
Temat: Re: Agresja
Od: John Dreamer <j...@d...one.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
:: Vesemir:
[...]
> No ja nie wiem. W moim mieście bywam raczej rzadko. Studiuję w Krakowie.
Bywam dość często w Krakowie. Czasem bywam też w innych miastach. I przyznam,
że Kraków wypada na ich tle świetnie - tam można czuć się bezpiecznie!
[...]
> No i to mnie wkurza. Społeczeństwo zbudowane na zasadach rodem z czasów
> jaskiniowych. Wszędzie nabuzowani faceci. Ostatnio spotkałem znajomego ze
> szkoły średniej. jest sterydziarzem, był jednym z najlepszych uczniów w
[...]
Coś w tym sterydziarstwie jest... Znam (z widzenia) jednego takiego -
człowiek jest chyba upośledzony, całe dnie spędza na siłowni. Widać, że
wystarczyłoby jedno nieodpowiednie słowo, a zabiłby swojego rozmówcę.
[...]
> p.s. dał mi numer telefonu "na wszelki wypadek" gyby ktoś mi robił problemy.
> Przecież tutaj się rodzi jakaś mafijna subkultura.
Ona już istnieje! Staram się nie narzekać - ja tam zwykle mam szczęście w
życiu. Ale to, co widzę dookoła jest przerażające... Młodzież, jeszcze
dzieci, zachowuje się jak mało wyrafinowani gangsterzy - zasada jest
prosta: "jak Ci się coś nie podoba, to wpierdol". Czy tak załatwia się
sprawy w cywilizowanym społeczeństwie?
--
John Dreamer
"And you want to travel with her
And you want to travel blind"
|