Data: 2007-01-11 11:45:47
Temat: Re: Ale gagatek: Szymon Mol (Moleke Nije)
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
psyche .; <eo54n0$etd$1@inews.gazeta.pl> :
>
> > Napiszę inaczej odnosnie "przymusu administracyjnego" - to jest gra
> > pomiędzy dobrem jednostki i jej dobrym samopoczuciem, a dobrem ogółu.
> > Osoba chora na HIV i nie wiedząca o tym lub wypierająca tę informację z
> > własnej psychiki może zarazić bezposrednio i posrednio wystarczająco
> > dużo osób, żeby uprawniona była kontrola społeczna nad taką osobą.
> > Robiąc dobrze jednostce możesz bowiem skazać na chorobę setki osób.
>
> No wszystko ok .. tylko co w związku z tym?
> Więc jak zmusić do badań? Bo przecież potencjalną jednostka o której piszesz
> może być kazdy z nas.
> Jak wyobrażasz sobie konrolę społeczną nad taką osobą, jeśli już... ?
> Przydzielić jej kuratora na 24/dobę? :)
Obowiązkowe badania przy przyjęciu do pracy z przepisem o zakazie
sekowania takich osób - skierowanie na badanie jest wystarczającym
dowodem, który pozwala wygrać sprawę w Sądzie Pracy. Ew. badania przy
każdej procedurze medycznej - ale do tego musiałoby się dołożyć Państwo
i zainwestować w opracowanie nowych szybszych i tańszych testów i
dofinansować testy. Inna sprawa, że skoro z sprawie HCV i WZB Państwo
nic wielkiego nie robi, to oznacza, że w sumie mu nie zależy. Paradoksem
sytuacji jest to, że Nasze Drogie Państwo bardziej obawia się "zarazy
homoseksulistów" niż chorób bardziej zaraźliwych, przenoszonych w ten
sam sposób, tak samo śmiertelnych i kosztujących chyba nawet więcej
(terapia interferonem).
> > Dawniej się nie pierdolili - ktoś miał trąd, to był eliminowany ze
> > społeczeństwa, nie ze względu na szowinizm czy nieuzasadniony lęk, ale
> > ze względu na dobro innych osób. Kameruńczyk strzelił niezłego gola
> > obrońcom "wolności" - takie nowe wcielenie Konrada Wallenroda.
>
> Uważasz zatem że należy izolować chorych na HIV ?
To był przykład ze średniowiecza. ;)
> Dziś nie masz pojęcia czy osoby z którymi pracujesz albo spotykasz się są
> chore - problem jest natury anonimowej.
Wiem o tym i zachowuję ostrozność np. w używaniu wspólnych
naczyń/napojów niewyskokowych. ;)
> Nie było zupełnie tematu dopóki nie okazło się że Kameruńczyk postanowił
> zaszaleć... - raz na ileś lat zdarzają się seryjni mordercy :)
Ja tam temat znałem i wiedziałem, ze tak jest. Mz. to źle, że "obiekt"
jest Murzynem, bo łatwiej wyprzeć temat i powiedzieć - "to dotyczy
innych/odmienych" - tak samo jak z homoseksualistami.
Flyer
--
gg: 9708346
http://flyer.uczucia.com.pl/
|