Data: 2006-08-24 11:36:13
Temat: Re: Ale jaja...
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@a...spam>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jurek" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:eck07o$agf$1@inews.gazeta.pl...
>
> "jangr" <j...@i...pl> a écrit dans le message de news:
> ecjrln$2qk$...@n...news.tpi.pl...
>> Użytkownik "Jurek" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:ecjf1g$2b4$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> A ja jem ostatnio po 7 jajek dziennie.
>> Ciekawe, jak długo pociągnę. :-)
>> jangr
>
> jestes juz "trup"!, tylko ze zywy ;)
> ja leczylem moj bardzo wysoki choresterol ( i to ten "zly") dizesiatkami jajek
dziennie
> :)) i chyba juz pisze z grobu, tylko tego nie zauwazylem :))))
Ja przez kilka lat jadłam regularnie 6 żółtek dziennie, obecnie średnio 3-6.
Krystyna
W czasach studenckich codziennie jadałem jajecznicę z 12 (dwunastu) jaj z cielęciną,
a tygodniowo - nawet do stu. To nieprawda, że jaja są szkodliwe, gdyby tak było,
to dzisiaj powinienem już nie żyć. Janusz Józefowicz ("Metro")
|