Data: 2005-04-17 13:57:33
Temat: Re: Ale narobiłem :(
Od: "Violetta Kołeczko" <v...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
MarekS <m...@n...ie> napisał(a):
> Na jesieni wysadziłem całą kolekcję tulipanów (ok. 100 cebul, ze 30
> odmian) znacznie głębiej niż zwykle (30 - 35 cm), tak doradzały
> amerykańskie artykuły (podobno się wtedy nie dzielą, tylko wyrasta jedna
> duża cebula na następny rok). Ziemia była uprawiona glebogryzarką,
> przekopana do metra, oczyszczona z kamieni i gruzu, sadziłem zagonowo
> jak w książkach piszą, nawoziłem podlewałem i...
>
> I NIC! Wylazło na wierzch może z 10, tymczasem tzw. "odrzuty" czyli
> malutkie cebule które prawie miałem wywalić, wylazły i widać już pąki,
> choć miały nie kwitnąć... Czyli im bardziej się człowiek postara, tym
> większe g... z tego ma.
>
> Czy na jesieni mam się nastawiać na kupno nowej kolekcji a ta krótko
> mówiąc "poszła w czorty", czy sądzicie, że jeszcze coś z tego w ogóle
> wyjdzie? A jak nie, to próbować je w czerwcu-lipcu odkopywać, czy
> wszystko jedno?
Na Twoim miejscu przeczekałabym jeszcze jeden rok.Wykop po przekwitnięciu te
które wyszły w tym roku i na jesieni wsadz ponownie.Jesli w przyszlym roku
znow nie wzejdą, to przepadło.Czasami szkoda jak sie napracujemy, a nie ma
oczekiwanych efektów.Tak czasami bywa, pozdrawiam i trochę więcej cierpliwosci
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|