Data: 2013-07-05 21:04:03
Temat: Re: Alice Miller oo przemocy
Od: "LeoTar" <L...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Trybun" <I...@j...pl> napisał w wiadomości
news:kr7469$ar5$1@usenet.news.interia.pl...
>W dniu 2013-07-05 17:04, LeoTar pisze:
>>> Musi być coś co się dzieciakowi kojarzy z karą, naprawdę chcesz w
>>> stosunku do dziecka używać/używasz argumentów które trafiają do
>>> dorosłych??
>> A spróbowałeś kiedys potraktować małe dziecko jak równego sobie partnera
>> w rozmowie ? Bo z tego co piszesz wynika jakbyś był zakoczony taką
>> mozliwością.
> Cały czas traktuje dzieciaki poważnie, naprawdę daleko mi do "cioci"
> mówiącej zdrobniale do dziecka.
To jeszcze im zaufaj. Zbuduj relację opartą na zaufaniu.
I nie wolno Cci się poddac terrorowi matki dzieci.
>>> Tak naprawdę nie wiem o co Ci chodzi z tym "zaufaniem i szacunkiem"
>>> dziecka do rodziców.
>> "Sznuj bliźniego swego jak siebie samego" - nawet religia
>> judeochrześcijańska doecnia siłę RÓWNOŚCI.
> Szanuj o ile ów ktoś na mój szacunek sobie zasłużył...
Czy uważasz, że dziecka nie należy szanować od samego urodzenia z tej racji
że JEST. Niczym czyściuteńka, nie zapisana żadnymi obciążeniami tablica na
której można wdrukować wszystko co się chce od zaufania i szacunku
poczynając. Uważam, że juz w okresie prenatalnym dziecku należy się szacunek
tak matki jak i ojca dziecka.
>>> Myślisz że nie różnicując jego zachowania na karę i nagrodę bez względu
>>> na to co robi głaszcząc ciągle po głowce dzieciak automatycznie zacznie
>>> rodzica szanować?
>> Małe dziecko ma niczym nieskażony umysł i znacznie lepiej i szybciej,
>> intuicyjnie, ocenia postępowanie dorosłego, który wychowany w
>> zakazowo-nakazowej doktrynie zawsze manipuluje na swoją korzyść. Dziecko
>> to wyczuwa lepiej niż Ci sie to wydaje. Jeżeli przestaniesz intuicyjnie
>> manipulować to "dogadasz się" z dzieckiem.
> Wiem wiem - niczym nie skażony, - tak że nadmuchać żabę i później ją
> rozdeptać to dla dziecka nic nadzwyczajnego, czy oberwania motylkowi
> skrzydełek... Zasadniczo to wszystkie dzieciaki mają ciągoty do takich
> zachowań. Co robi Leo Tar gdy zwraca raz i drugi dziecku że tak nie należy
> postępować, a do dziecka to nie dociera? Zaprawdę powiadam Ci - zejdź na
> ziemię..
Dziecko,które przedstawiłeś juz zostało w jakiś sposób skrzywdzone i jest
pełne złości, która wyładowuje na czymkolwiek sie da.Musiało juz widziec jak
dorosły znęcał sie nad czymś. Dziecko to bardzo bystry obserwator i
naśladowca.
--
Wladek Tarnawski
LeoTar - Sunrise Services
Moja biblioteczka:
http://leotar.00freehost.com/Books/index.html
|