Data: 2004-12-28 14:58:42
Temat: Re: Alimenty
Od: "pamana" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> A, no to mówcie od razu, że Wam nie chodzi o wyjście z bezrobocia tylko o
> otawrcie salonu sprzedaży w dobrym punkcie z ekskluzywnym towarem i
> pracownikami :D
salonu sprzedazy nie ale salonu z dobrym sprzetem kosmetycznym owszem.
> pucybut
> krawcowa w domu
> kobieta piekąca ciasta w domu na zamówienie
> informatyk na telefon
> firma sprzatająca mieszkania/biura
> układacz bukietów i stroików
wszytsko to jest na wyciągniecie reki ,przynajmniej u mnie w miescie -nie
wawa.
> pewno sie wkurzycie, ale powiem Wam obu - mam wrażenie, że nigdy żadna z
> Was
> nawet nie zastanawiała się serio nad tym, na co może być zapotrzebowanie i
> jakie na to trzeba by środki.
> Ale jesteście świetne w narzekaniu, że na interes trzeba kasy, a pracy nie
> ma.
trudno w moim zawodzie nie ma potrzeb na moje usługi a trudno przprowadzic
sie z rodziną do wiekszego miasta bez gwarancji powodzenia i polepszenia
zycia.
skoro potrzebujesz tylu pracowników to wez pieniązki od męza i zamów panią
do ciasta i pana do pisania za ciebie takich bzdur.
p.
|