Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.
onet.pl
From: "idiom" <i...@v...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Alimenty
Date: 28 Dec 2004 18:43:34 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 49
Message-ID: <4...@n...onet.pl>
References: <cqrs5t$gqr$1@news.dialog.net.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1104255814 32095 213.180.130.18 (28 Dec 2004 17:43:34
GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 28 Dec 2004 17:43:34 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 80.55.181.26, 192.168.243.38
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.0; FunWebProducts)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:68710
Ukryj nagłówki
> salonu sprzedazy nie ale salonu z dobrym sprzetem kosmetycznym owszem.
To jedyne na co jest zapotrzebowanie w Twoim mieście czy po prostu to jedyna
rola, w jakiej się możesz wyobrazić - właścicielka salonu z dobrym sprzętem
kosmetycznym?
> wszytsko to jest na wyciągniecie reki ,przynajmniej u mnie w miescie -nie
> wawa.
Czyli ktoś to robi? Nie jojczy, że nie ma funduszy na zainwestowanie, że w UP
kazali mu szukać pracy tylko robi? Czy źle zrozumiałam to co napisałaś (może
coś innego miałaś na myśli, pisząc "na wyciągniecie ręki", jeśli tak, to sorry,
ale tak zrozumiałam)
> trudno w moim zawodzie nie ma potrzeb na moje usługi a trudno przprowadzic
> sie z rodziną do wiekszego miasta bez gwarancji powodzenia i polepszenia
> zycia.
Trudno się przeprowadzić, nie ma potrzeb na usługi w Twoim zawodzie a na
przekwalifikowanie się też pewno nie masz ochoty, pracy nie ma - jednym słowem,
kwadratura koła? Nic tylko się powiesić albo czekać na cud (czyli na moment,
kiedy pani w UP na Twój widok zawoła "Tak! Tak! Mam dla pani pracę! Blisko
domu, bardzo dobrze płatna, proszę tylko zwrócić uwagę czy godziny pracy są dla
pani dogodne, bo jak nie, to postaram się o coś lepszego")
> skoro potrzebujesz tylu pracowników to wez pieniązki od męza i zamów panią
> do ciasta i pana do pisania za ciebie takich bzdur.
Pudło.
Mieszkam sama z synkiem, męża od którego mogłabym brać kasę - nie ma (czyżby
jakieś stereotypy, że "pieniążki" może mieć tylko mężczyzna?).
Siebie i dziecko utrzymuję sama, wyłacznie z kasy, którą zarabiam własną pracą.
Na panią do ciasta jeszcze mnie nie stać, ale wierz mi - są w moim małym
mieście ludzie, których na to stać i którzy kupują różnorodne usługi. Tylko
trzeba chcieć te usługi świadczyć, a nie czekać na moment, kiedy będzie się
miało dość kasy na poważną inwestycję.
Nota bene - ludzie z firmy, w której pracuję, chętnie kupowaliby domowe posiłki
w pracy, zamiast dzwonić po fast food. Zrobiłam dwa miesiące temu bussinesplan -
wyszło mi, że tylko na tej jednej fimie (30 pracowników) możnaby w ten sposób
zarabiać ok 300 PLN miesięcznie.
Chcesz mój pomysł czy wolisz nadal chodzić do UP by słyszeć, że pracy nie ma?
Monika
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|