Data: 2004-12-30 18:20:28
Temat: Re: Alimenty
Od: "Nixe" <nixe@fałpe.peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
Grzegorz Janoszka pisze:
> Ja myślałem, że taki Ferdek to postać wymyślona, a okazuje się, że
> takich jest więcej...
Owszem i nie widzę w tym niczego dziwnego. To są na przykład ludzie, którzy
będą mistrzami w swoim fachu, ale ktoś musi nimi pokierować, pokazać,
naprowadzić. Tacy najlepiej nadają się na najemnych pracowników. I takich
ludzi jest multum. Nie każdy rodzi się z duszą managera. Byłoby to zresztą
straszne.
> Tu chodzi o coś zupełnie innego: "co Krysiu, komputer ci się zepsuł?
> Zadzwoń do brata szwagra babci dziadka Kaśki - ten magik mi w 5 minut
> naprawił i jeszcze nauczył mnie paru sztuczek".
Tyle tylko, że ten, kto rozmawia z Krysią, siłą rzeczy musi w danej chwili
znać owego magika.
>> Przypuszczalnie w żaden, a takich osób, jak ja są tysiące. Dlatego
>> właśnie pytałam o reklamę firmy i sposoby dotarcia do klientów.
> Tzn takich bezradnych i beznadziejnych? W tej chwili w Polsce są
> miliony, a nie tysiące.
Jakich beznadziejnych? Czy jeśli nie daję rady dotrzeć do danej firmy, bo ma
reklamę i promocję na poziomie epoki kamienia łupanego, to_ja_jestem
beznadziejna i bezradna czy owa firma, że nie potrafi się rozreklamować? No
sorki, ale komuś się coś pozajączkowało.
--
PozdrawiaM
|