Data: 2004-12-31 08:08:50
Temat: Re: Alimenty
Od: "idiom" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Adam Moczulski" <w...@d...pl> napisał w wiadomości
news:cr184p$e1c$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik idiom napisał:
>
> >>Pytają np dzielnicowego.
> >
> > ROTFL
> >
> > Zapytaj mojego dzielnicowego czy wie z kim sypiam :D I czy biorę kasę od
> > tego kogoś.
> > BTW kto jest moim dzielnicowym ?
>
> Zapytaj pod 997.
No i znowu nie załapałeś.
Jak ktoś, kto nie wie o moim istnieniu (bo nigdy nie mieliśmy ze sobą
kontaktu) może odpowiedzieć na pytanie "Z kim sypia idiom i czy bierze za to
kasę?"
> To każą przywlec sponsora coby potwierdził. Przy okazji i jego
> sprawdzą. I jego małżonkę.
No i sponsorka (np. rozwiedziona, osiągająca dochody udokumentowane i
opodatkowane) potwierdza. I jak to obalić ?
> > Jakie konkretne przypadki znasz, gdzie czepiono się o to, że żyją, choć
nie
> > mają dochodu - o to, a nie o sytuację, gdy przy okazji innego
postępowania
> > podważnono brak dochodów (ze względu na stopę życia)?
>
> Aż tak włosa na czworo nie rozdzielałem.
O, super argument na zakończenie dyskusji.
W ten sposób doszliśmy do konkluzji, że do płacenia alimentów z dochodów z
pracy na czarno można przyłożyć ustawę, która mówi o środkach od pewnej
kwoty (przewyższającej kilkakrotnie kwotę 350 PLN), bo nie będziemy
rozdzielać włosa na czworo :)
Monika
|