Data: 2005-11-21 18:03:36
Temat: Re: Alkohol, czy pic?
Od: Mateusz Szczyrzyca <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
pon, 21 lis 2005 o 18:57 GMT: scream wrote:
> Ale ja mówiłem np. o maściach, które we krwi się nie rozprowadzają tylko
> działają miejscowo :P
A miejscowo to zupełnie inna bajka, my cały czas mówimy o jego działaniu po
spożyciu, nie wiem czy to zauważyłeś.
Miejscowo często jest stosowany, choćby ze względu na silne właściwości
odkażające. To jest jeden z bardziej przydatnych związków chemicznych dla
człowieka, tyle tylko, że trzeba umieć go używać.
>> A leki same w sobie zdrowe nie są, mają jakiś określony cel. Idealnym
>> przykładem są antybiotyki - uczyniły uleczalnymi wiele śmiertelnych
>> niegdyś chorób bakteryjnych, czyli ratują życie. Ale są też złe strony,
>> bo same też sieją niemałe spustoszenie w przewodzie pokarmowym (szkodą
>> naturalnym florom bakteryjnym, korzystnym dla człowieka).
>
> Uznaj więc, że z alkoholem jest tak samo.
No właśnie nie i to cały czas Ci usiłuje uświadomić - przypominam, że
chodzi o alkohol spożywany. Wino czerwone będzie miało szereg zalet dla
organizmu, natomiast alkohol w tym winie, jest dla organizmu czarną
owcą.
--
{ OpenPGP: 0xA03A4C4C + JID: m...@j...org }
{ <http://bikertrzebinia.pl> - trzebińska grupa rowerowa }
|