Data: 2009-04-29 11:36:00
Temat: Re: Alternatywna-fantomowa psychoanaliza Ikselki ... ;)
Od: "Redart" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "ostryga" <z...@v...pl> napisał w wiadomości
news:gt9bel$h2t$1@news.onet.pl...
> Możlwe, że każde z dzieci podświadomie widzi siebie gorszym. Taka
> niepisana rywalizacja.
o, o, o właśnie ... czyli z zewnątrz może wyglądać nawet 'mniej więcej
równo',
ale deficyt w dostępie do rodzica tworzy subiektywną nierównowagę
postrzegania
siebie i 'swojego rywala w dostępie'.
> Nie wiem, czy mówiłabym o tym, że jedno dziecko jest dobre a drugie złe.
> Może raczej o tym, że jedno jest traktowane przez rodzica _znaczaco_
> inaczej niż drugie.
> I stąd ta polaryzacja.
> Ogólnie bardzo to złożone.
> Zaciekawiłeś mnie pisząc o różnych sposobach reakcji dzieci na toksyny
> rodziców.
> Rzeczywiście często bywa tak, że Marysia wychodzi na ludzi a Jasiu się
> stacza albo odwrotnie, a mają przxecież tych samych rodziców i wszyscy
> pytają dlaczego Marysi się udało a Jasiowi nie.
Ja tu widzę temat 'podobieństwa do rodzica dominującego'. Ale na razie
starczy,
niech se inni pogadajo ;)
|