Data: 2005-06-29 12:30:51
Temat: Re: Alzhaimer+wypróżnianie
Od: ktośka <j...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Akulka" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d9rsv8$qqk$1@inews.gazeta.pl...
> >
> > Dawane jej są środki przeczyszczające w postaci syropu lub/i (to zależy
od
> > determinacji) 2 tabletki xenny exstra. Ostatnio nie zrobiła nic 2
> tygodnie.
> > Zrobiony został więc wlew z siemienia lnianego i raczej nic oprócz
> > (przepraszam) brudnej wody z niej nie wyszło. Poprzednie lewatywy
kończyły
> > się "sukcesem" - robione są rzadko w ostateczności.
> >
> > Co dalej mam robić, już nie mam pomysłu jak ją przeczyścić - doradźcie
> coś,
> > bo już nie mam siły. Zaznaczam, że je produkty przetworzone mechanicznie
> na
> > papki - głównie są to zupy z dużą ilością jarzyn, więc błonnik w
> pożywieniu
> > jest. Rozumiem, że przy takim jedzeniu, gdy wszystko jest dokładnie
> > przemielone może mieć mniejsze potrzeby wydalania, ale to trwa za długo
i
> > jak mi wiadome, może być groźne nie tylko dla zdrowia, ale i życia.
>
>
> Czy jest "na sali" ktoś, kto jest w stanie mi
pomóc????????????????????????
>
Witam!
Co do tego wypróżniania codziennie, to chyba przesada...
Również mam w rodzinie osobę chorą na Alzheimera- to moja prababcia. Zajmuje
się nią brat mojej babci. Prababcia również nie chodzi, leży albo siedzi,
tak jak się ja posadzi... Też nie ma z nią kontaktu. To trwa już bardzo
długo, po prostu ma bardzo silny fizycznie organizm. Z tego co wiem, raz na
tydzień podają jej jakieś czopki i to działa. Jeśli chcesz, mogę zapytać o
nazwę, bo jej teraz nie pamiętam.
Pozdrawiam!
|