Data: 2001-07-08 11:53:01
Temat: Re: Amazonki
Od: Joanna <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
in article 9i8t73$qi0$...@n...tpi.pl, Dorrit at z...@c...com.pl wrote on
6-07-01 22:20:
>
>> gdyby facet w USA na uniwerku takim tekstem rzucil na zajeciach, przy
>> wszystkich studentach to by wylecial z pracy...
>
>
> Ale chyba nawet tam nie było kobiety na miarę Kirkegarda. W ogóle poza S.de
> Beauvoir, były jakieś filozoficzne indywidualnosci wśród płci pięknej?
> Dorrit
>
>
Chocby Simone Weil. A S. de Beauvoir to generalnie chyba jednak trudno
nazwac filozofka, bardziej pisujaca kobieta filozofa.
Trudno oczekiwac w historii filozofii wielu kobiet, jesli ich nauczanie bylo
w zasadzie zabronione. Ewentualnie w klasztorze mozna bylo realizowac swoje
niezaspokojone (i zapewne wtenczas uwazana troche za nienaturalne)
umilowanie madrosci.
Poza tym czego miara jest Kierkegaard (choc osobiscie go uwielbiam)?
Pozdr.
Joanna
|