Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Amerykańscy naukowcy uznali LCDs za nieszkodliwe! :)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Amerykańscy naukowcy uznali LCDs za nieszkodliwe! :)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 13


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2007-08-18 18:24:37

Temat: Re: Amerykańscy naukowcy uznali LCDs za nieszkodliwe! :)
Od: JaMyszka <f...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 17 Sie, 12:31, "Cancer" wrote:
> [...]
> JaMyszko nie karm Trolla
> PROSZE

:)
Słyszę i jestem posłuszna:)
Dodam tylko OT, że powiedzenie "dieta leczy" jest tak samo prawdziwe,
jak stwierdzenie iż sprzątanie czy remont leczy alergię!
Natomiast za namawianiem do diety bo ona leczy stoi prokurator - bo
tak się składa, że w naszym Kraju prawo leczenia mają TYlko lekarze!

--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html ; http://ortografia.pl/
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://www.fah.pooh.priv.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2007-08-19 12:05:28

Temat: Re: Amerykańscy naukowcy uznali LCDs za nieszkodliwe! :)
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@a...spam.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.BSO.4.58L0.0708181115180.1622@dorota.am.to
run.pl...
> On Thu, 16 Aug 2007, Krystyna*Opty* wrote:
>
>> jednak doczeka należnego uznania i polecania jako diety zdrowej i
>> leczniczej w wielu jednostkach chorobowych.
>
> nie tak szybko. Nawet z Twojego tłumaczenia wynika, że na razie
> są to tylko hipotezy, które zostały przedstawione w jednej publikacji
> która dała "promising result"
> i jak to "ładnie" piszą anglosasi ten problem "wymaga dalszych badań".

Nasi eksperci w tym względzie też nie są "gorsi"... ;)
W recenzji pracy opiniującej wyniki 6-ciomiesięcznych badań diety
optymalnej dr. Kwaśniewskiego w kwietniu 1981 r. prof. dr hab. Jan Hasik
napisał: "Ostatecznie stwierdzono u większości osób poprawę obiektywną
i u wszystkich subiektywną ocenianego stanu zdrowia. Ponieważ
dotychczasowe badania pozwalają stwierdzić, że stosowana dieta
NIE JEST SZKODLIWA, należy się zgodzić z autorami, że winna nastąpić
kontynuacja badań u chorych." :)
Ale cóż... wraz z dniem 13 grudnia przyszła zawierucha stanu wojennego
i pogrzebała szanse dalszych badań diety optymalnej...
Obecnie jednak badania tu i ówdzie trwają, a skoro wymagają czasu, to
na razie nie można nic konkretnego o nich powiedzieć.

Ale niestety, masz rację. Generalnie to wszystko jeszcze potrwa ładnych
parę lat... :[
Potrwa - bo musi. Człowiek - nie muszka owocówka... inna skala wartości,
rozmiaru i czasu potrzebnego do obserwacji. I inna też ilość nieuchwytnych
współczynników do wyizolowania. Nie wspomnę o jeszcze innych "siłach
wyższych", które niewątpliwie miały i będą miały swój negatywny udział
w tychże badaniach - ludzkie emocje, ambicje, szanse, zyski i straty...
Z pewnością na takie badania będzie miało też wpływ tempo roszerzającej
się stale epidemii otyłości i cukrzycy, i ich rosnące koszty społeczne.

> Proszę zwrócić uwagę na to, że aby dana hipoteza została potwierdzona
> wymaga skrupulatnych badań wg. zasad GMP oraz EBM.
> Co więcej część badań, które wstępnie wydawały się obiecujące
> w wieloośrodkowych badaniach pokazały wręcz odmienny efekt.

A może te ośrodki różniły się jakimś czynnikami, których oddziaływania
nie wzięły pod uwagę (?) choćby np. tak prozaiczny czynnik, jak różnice
żywieniowe towarzyszące badaniom reakcji na badany lek, na który to
czynnik badacze leków zdają się nie zwracać uwagi.
A przecież z praktyki nietrudno się zorientować, że ten sam lek i ta sama
dawka inaczej zadziała na człowieka dobrze odżywionego, a inaczej na kogoś
z objawami znacznego niedożywienia.
Może więc sposób żywienia badanego ma jednak swój istotny udział w
obserwowanych reakcjach na bodziec badanego leku (?)

> Dobrym przykładem są badania SWORD (Survival With D-SOtalol).
> Komisje bioetyki (także w Polsce, bo badania te były prowadzone
> też w Polsce) na podstawie wstępnych badań wyraziły zgodę prowadzenia
> tych badań na bardzo dużej populacji osób z uszkodzonym sercem
> (frakcja wyrzutowa <40%) przyjmując hipotezę "To test the hypothesis that
> the class III antiarrhythmic agent d-sotalol can reduce all-cause
> mortality in high-risk survivors". Okazało się jednak inaczej.
> "At termination of the study there were 78 deaths among the d-sotalol
> patients (5.0%) and 48 deaths among the placebo patients (3.1%; p =
> 0.006). Significantly greater numbers of cardiac and arrhythmic deaths
> accounted for the increased mortality. In all subgroups of interest,
> patients on d-sotalol had a higher death rate than those on placebo"
> Ilość zgonów sercowych była znacząco wyższa w grupie leczonej
> lekiem (d-sotalolem) niż w grupie placebo (która nie otrzymywała leku).
> Dzięki temu, że badania były wykonywane dzięki GMP i EBM
> w porę się zorientowano i przerwano je przed uzyskaniem
> zakładanej liczby włączonych do badania pacjentów.
> Opublikowano to w Am.J.Cardiol i Lancecie.
> Proszę przeczytać ->
> http://www.incirculation.net/whatswhat/11093_11428.a
spx

No niestety... Jak wiesz, jestem "skażona optymalnie" ;) dlatego od
razu mi się nasuwa refleksja: przecież ci pacjenci zawsze są JAKOŚ
żywieni... Wszak żywienia (jakiegokolwiek) u badanych nie da się
eliminować. I z pewnością żywienie to Ma swój udział w uzyskiwanych
wynikach, bez względu na poglądy owych badaczy na znaczenie stosowanej
diety u badanych pacjentów.
Dla przykładu: Wielu optymalnych z wcześniejszymi zaburzeniami pracy
serca doświadczyło ustąpienia ich pod wpływem żywienia optymalnego
i przestawało stosować leki, które wcześniej zmuszeni byli brać,
żeby w ogóle choć na krótko poczuć się lepiej. Gdyby nie DO - braliby
dalej owe leki.
A przecież we wszystkich placówkach leczniczy stosuje się standardową
dietę niskotłuszczową wysokowęglowodanową. Uznano ją za zdrową, a więc
jest poza wszelkim podejrzeniem o zły wpływ na proces leczenia... 8]

> Ten mój wywód ma na celu zwrócenie uwagi, że pojedyńcza
> publikacja nawet w dobrym czasopismie informuje nas zwykle
> tylko o "wynikach dających nadzieję" i tak się powinno
> je interpretować. Natomiast pełne wnioski w tym powodujące
> zmianę standardów należy wysnuwać po uzyskaniu wieloośrodkowych
> badań przeprowadzonych wg. standardów EBM (Evidence Based
> Medicine).

Zgoda. Nawet nie postuluję aby było inaczej.
Tylko czy faktycznie "prawda", jako taka, potrafi się przebić przez
gąszcz sprzecznych interesów wpływowych grup, którym akurat ona
nie sprzyja?
Gdyby to było możliwe to świat dzisiaj byłby w o wiele lepszym stanie.
A przecież nie jest.

Drugi wniosek na który trzeba zwrócić uwagę, że
> nie wszystkie badania randomizowane i nawet najlepiej przygotowane
> przynoszą sukces zakładanej wcześniej hipotezie i każdy badacz
> musi brać to pod uwagę

Tak czy inaczej, w świetle szerzących się epidemii choćby otyłości
i cukrzycy, każdy przejaw pozytywnych form ich leczenia powinien
przynajmniej budzić refleksje, i niekoniecznie tylko u ekspertów
(już z założenia całkowicie przekonanych o swojej nieomylności),
zwłaszcza jeśli on dotyczy ekspertów żywieniowych...
A póki co, jeszcze nie ma paragrafu zabraniającego nam wszystkim
myśleś... ;)
I to jest budujące... :)

Krystyna
--
Chciałbym odkrywać prawa przyrody bez niczyjej zgody. J.Grabowski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2007-08-23 11:20:51

Temat: Re: Amerykańscy naukowcy uznali LCDs za nieszkodliwe! :)
Od: yrnite <y...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Krystyna*Opty* pisze:
>
> Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisał w wiadomości
> news:Pine.BSO.4.58L0.0708181115180.1622@dorota.am.to
run.pl...
>> On Thu, 16 Aug 2007, Krystyna*Opty* wrote:
>>
>>> jednak doczeka należnego uznania i polecania jako diety zdrowej i
>>> leczniczej w wielu jednostkach chorobowych.
>>
>> nie tak szybko. Nawet z Twojego tłumaczenia wynika, że na razie
>> są to tylko hipotezy, które zostały przedstawione w jednej publikacji
>> która dała "promising result"
>> i jak to "ładnie" piszą anglosasi ten problem "wymaga dalszych badań".
>
> Nasi eksperci w tym względzie też nie są "gorsi"... ;)
> W recenzji pracy opiniującej wyniki 6-ciomiesięcznych badań diety
> optymalnej dr. Kwaśniewskiego w kwietniu 1981 r. prof. dr hab. Jan Hasik
> napisał: "Ostatecznie stwierdzono u większości osób poprawę obiektywną
> i u wszystkich subiektywną ocenianego stanu zdrowia. Ponieważ
> dotychczasowe badania pozwalają stwierdzić, że stosowana dieta
> NIE JEST SZKODLIWA, należy się zgodzić z autorami, że winna nastąpić
> kontynuacja badań u chorych." :)
> Ale cóż... wraz z dniem 13 grudnia przyszła zawierucha stanu wojennego
> i pogrzebała szanse dalszych badań diety optymalnej...
> Obecnie jednak badania tu i ówdzie trwają, a skoro wymagają czasu, to
> na razie nie można nic konkretnego o nich powiedzieć.

co za pech, że przez ponad 40 lat od powstania diety, zawsze się
przydarzyło jakieś wyjątkowe nieszczęście, które przekreśliło możliwość
badania tej para-diety przez wiarygodne ośrodki badawcze.
pomyśl,zanim zaczniesz wciskać kit, bo to nawet bezsensowne nie jest
tylko tragiczne.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ciśnienie
zatkane uszy
przeziebienie barkowe
Pytanie o odchudzanie
Jak szybko do ginekologa?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »