Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!fu-berlin.de!newscore.univie.ac.at!newsrouter.chello.at!news.ipa
rtners.pl!not-for-mail
From: Joanna <c...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Amway ?
Date: Thu, 23 Aug 2001 15:42:35 +0200
Organization: Internet Partners
Lines: 40
Message-ID: <B7AAD4EB.1824C%chironia@poczta.onet.pl>
References: <9lvsp5$ckh$1@h1.uw.edu.pl> <8...@i...pl>
<m...@p...ninka.net> <9m2s6p$ou0$1@news.tpi.pl>
<9m30j4$nrq$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 217.8.166.60
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="ISO-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news2.ipartners.pl 998574325 64976 217.8.166.60 (23 Aug 2001 13:45:25 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: 23 Aug 2001 13:45:25 GMT
User-Agent: Microsoft-Outlook-Express-Macintosh-Edition/5.02.2022
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:98341
Ukryj nagłówki
in article 9m30j4$nrq$...@n...tpi.pl, Eryk at e...@s...pl wrote on
23-08-01 16:32:
>
> Evciu!!!
> Nie dziwne,że Ci sie pokrywa....:) Przecież obecność inteligencji
> emocjonalnej i jej poziom jest ściśle powiązany z samoświadomością, a tą
> mamy dzięki naszym doświadczeniom... Natomiast co do psychomanipulatorów:
> imo nie do lońca jest tak jak piszesz, bo pomimo dobrego wglądu we własne
> życie emocjonalne, gdy w grę wchodzą uczucia z tych najpiękniejszych, to
> często dajemy sie manipulować. Zaznaczam, że ten pogląd jest mój własny i
> nikomu go nie wmawiam, podobnie jak przeżyć ;) A tak OT to mam mpg z tym
> "szałem" Balmera... jeśli masz ochotę to mogę Ci przesłać - bardzo
> pouczające... ( no, może nie dla nas;) )
>
> Pozdrawiam serdecznie, Eryk
Ja tez, ja tez poprosze:))) Bardzo:)
Co do manipulacji... wydaje mi sie, ze to zalezy od definicji waskiej lub
szerokiej manipulacji. Niektorzy sa sklonni nawet swiadoma autoprezentacje
uwazac za manipulacje, a dla innych jest ona tylko forma selekcji dostepnych
nam twarzy. Myslalam o tym, ze Eva ostatnio zauwazyla na tym forum zmiane
mojego tonu wypowiedzi, czy nawet uzywanego jezyka. Czy sie zmienilam? Czy
moze manipulowalam lub teraz manipuluj? Czy manipulacja zaczyna sie dopiero
tam, gdzie w gre wchodzi intencjonalne klamstwo, czy tez mamy z nia do
czynienia juz wtedy, gdy jedynie wykorzystujemy specjalnie dobrane srodki
wyrazu do osiagniecia okreslonego celu, np. takiej czy innej
autoprezentacji? Przeciez w gruncie rzeczy trudno uwolnic sie od dzialan
intencjonalnych, a skoro mamy intencje, to gramy po to, by dopiac swego.
Calkowita szczerosc w przestrzeni publicznej jest tyle ryzykowna, co i
niemozliwa.
Podzawiam,
Joanna
--------------------------------------------------
Doslownosc jest obnazeniem, jakiego nalezy unikac.
Nikt tutaj nie jest prawdziwy.
|