Data: 2013-05-15 13:51:11
Temat: Re: Angelina bez.
Od: outside <s...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Rozmowa z Dariuszem Godlewskim, onkologiem z Poznania, inicjatorem
akcji "Policzmy się z rakiem":
Justyna Suchecka: Publiczne poinformowanie o podwójnej mastektomii to
dobry pomysł?
Dariusz Godlewski: Angelina Jolie ma na koncie wiele ról i akcji
społecznych, ale ten komunikat może być społecznie najważniejszy.
Jolie codziennie koncentruje uwagę milionów ludzi na świecie. Jej
zachowania są analizowane nie tylko przez prasę plotkarską, dlatego ta
informacja ma olbrzymią wartość. Może doprowadzić do zmiany zachowań
osób, które kiedyś znajdą się w podobnej sytuacji. O ile z dystansem
odnoszę się do informacji z życia gwiazd, ta jest dla mnie niezwykła.
Dla wielu Polaków ten rodzaj profilaktyki może być zaskoczeniem?
- Dziś medycyna nie ma zbyt wiele do zaoferowania osobom, które mają
mutacje związane z dziedziczeniem raka. Mają do wyboru albo reżim
stałych kontroli, albo bardziej agresywną formę profilaktyki, czyli
właśnie amputację narządów, najczęściej piersi i jajników. Wydajemy
dziś pacjentkom takie zalecenie, ale ich reakcje są bardzo różne -
wiele z nich nie wyobraża sobie, że mogłyby podjąć taką decyzję, nie
będąc jeszcze chorymi. Jolie pokazuje, że można i da się z tym żyć.
Aktorka będzie normalnie funkcjonować, grać w filmach, a na starość
"rak" to będzie tylko jeden z fragmentów jej biografii.
Czy w Polsce często przeprowadza się takie badania genetyczne?
- Zbyt rzadko, choć to badania ogólnodostępne. Możliwe, że
rzeczywiście nie wszyscy o nich wiedzą, ale Jolie właśnie poszerzyła
krąg odbiorców tej informacji.
Może my po prostu w ogóle za mało mówimy o raku?
- Wciąż trzeba więcej i więcej. W naszej bazie Policzmysie.pl - po
niespełna czterech latach działania - zarejestrowanych jest już ok.
140 tys. osób, a za każdą z nich kryje się jakaś historia walki z
nowotworem. Do akcji włączają się postaci z pierwszych stron gazet. Bo
rak może spotkać każdego, w każdej rodzinie może być jakaś Angelina
Jolie.
W Polsce aż 15 proc. ludzi rezygnuje z leczenia, gdy dowiaduje się,
że ma nowotwór, dlatego im więcej mówi się o tych walkach wygranych,
również na starcie, tym lepiej. Może dzięki takim akcjom mniej osób
będzie się poddawać. Walczyć - to przy tej chorobie bardzo ważne.
|