W dniu 2017-06-14 o 20:52, Aiua40 pisze:
> W dniu 2017-06-14 o 19:58, Kviat pisze:
>> W dniu 2017-06-14 o 18:41, Aiua40 pisze:
>>> W dniu 2017-06-14 o 18:10, Kviat pisze:
>>>
>>>> Nie. Nie zgadzam się.
>>>
>>> wierz mi, ja nie jestem nacjonalistką ani rasistką ale tego poniżej,
>>> naprawdę się boję.
>>> https://www.youtube.com/watch?v=Bv9UUCfSfaA
>>> https://www.youtube.com/watch?v=P_3Ha4OLlaU
>>>
>>> czy to dziwne, że człowiek boi się że zupełnie inna kultura pod
>>> groźbą czapy zindoktrynuje zupełnie inną kulturę, jak to było od 966?
>>
>> Dziwne to jest, gdy w Polsce straszą muzułmanami i uchodźcami, których
>> praktycznie nie ma, a nie dostrzegają zagrożeń ze strony sekty
>> katolickiej.
>> Jak na razie, to prawom człowieka, prawom kobiet i budżetowi tego
>> państwa nie zagrażają uchodźcy, tylko rodzimi fanatycy religijni i
>> odradzający się faszyzm.
>>
>>> wprawdzie
>>> dzisiaj większość potomków tych zindoktrynowanych obecnie jest bardzo
>>> _DUMNA_ z procesu ówczesnej indoktrynacji ale czasy się zmieniły
>>> ciężko się ot tak skłonić do tego co nie mieści w kanonach
>>> współczesnej moralności
>>
>> Pislamiści nie mają z tym żadnego problemu. To dwulicowe pokemony
>> http://wiadomosci.onet.pl/swiat/msz-zaniepokojone-re
akcja-rosyjskich-wladz-na-pokojowe-demonstracje/kk5e
xm6,
>> które robią jedno, a gadają drugie. Oni moralnością potrafią tylko
>> sobie gębę wycierać.
>
> czemu mi wciąż w tym pisem wyjeżdżasz skoro twierdzę że
> jestem apolityczna?

Piszesz o współczesnej moralności, to wyjeżdżam. Bo to dobry przykład.

>>> a i broń po obu stronach nie ta za za światowida.
>>> tak, nie wszyscy migranci to terroryści ale większość z nich to
>>> muzułmanie, którzy mają jasno wytyczone reguły religijne.
>>
>> Tak jakby katolicy nie mieli jasno wytyczonych reguł religijnych...
>
> ale czemu ty mi wciąż z katolikami wyjeżdżaj skoro
> nie jestem katoliczką?

Nie jesteś też muzułmanką(?) i jakoś ci to nie przeszkadza pisać o ich
regułach religijnych.

>>> uciekaj, poddaj się albo giń. to jest straszne, dla mnie straszne bo
>>> ja nie umiem sobie siebie wyobrazić w epoce laurów z zamordyzmu. w
>>> starciu z takim innowiercą nie mam szans, bo nie postawię mu
>>> zbrojnego oporu a wiary też się nie wyrzeknę.
>>
>> I właśnie tego rodzimi religianci nie dostrzegają. Że w takich
>> państwach wyznaniowych jak Polska, to oni nawet nie będą musieli się
>> wysadzać. Zwyczajnie przejmą państwo "pokojowo".
>
> "pokojowo" czyli jak?

Zdominują katolików ilościowo.

>> Chcesz czuć się bezpiecznie w obliczu islamskiego fanatyka religijnego?
>> To postaraj się, żeby państwo o to zadbało w zamian za twoje podatki,
>> bo jak zauważyłaś sama nie dasz rady.
>> Tylko państwo niezależne od jakiegokolwiek wyznania ma szansę na
>> przeciwstawienie się fanatyzmowi religijnemu.
>
> a co z tymi którzy nie są fanatykami religijnymi, dopuszczasz taki
> podgatunek religijnego człowieka?

Oczywiście. Wielokrotnie o tym pisałem. Nie mam nic przeciwko ludziom
wierzącym.

>>> w takim wypadku ateistom rzeczywiście jest najlepiej,
>>
>> Nie. Nie jest najlepiej.
>> To tobie się wydaje, że jest różnica od której sekty ludzie w dupę
>> dostają. Nie ma różnicy.
>
> a co to znaczy dostawać w dupę od sekty? nie kraść, nie bluzgać, nie
> cudzołożyć i nie dręczyć innych?

Nie wiesz co to znaczy narzucać komuś swoje przekonania religijne?
Tylko religiantom się wydaje, że "nie kraść" ma coś wspólnego z religią
i bez religii się nie da.

>>> bo dla takiego wszystko jedno czy wierzy w latającego potwora
>>> spagetti czy boga islamu.
>>
>> Bredzisz. Dla was ateizm to wiara "w nieistnienie boga". Więc co za
>> różnica nie? To jest bełkot. Dla "takiego" to nie jest wszystko jedno.
>
> nie chciałam cię urazić. więc jeśli możesz wyjaśnij mi na czym polega
> wasz ateizm?

A czego nie rozumiesz?

>> Tym samym właśnie udowadniasz w jaki sposób religianci traktują ludzi,
>> którzy nie podzielają ich wiary.
>> Ateiści to nie jest jakiś upośledzony podgatunek człowieka, który nie
>> wie w co wierzy, a w co nie wierzy, albo jest mu to bez różnicy.
>
> i ludzie religijni potrzebujący do życia i bycia wiary w Boga nie są
> podgatunkiem choć zdaje się że cały czas próbujesz to udowodnić
> wrzucając wszystkich to worka z napisem FANATYK/sekciarz.

Nie odwracaj kota ogonem.
Fanatyk religijny, to ktoś, kto siłą narzuca swoje przekonania
religijne. I jak najbardziej odróżniam ich od ludzi wierzących, ale
najwyraźniej kompletnie ignorujesz to co piszę.

>> To bezsensowne poczucie wyższości religiantów wytycza reguły religijne
>> "uciekaj, poddaj się, albo giń".
>
> nie wyższości nad ateistami. bo czy można czuć wyższość do kogoś kto
> urodził się głuchy?

Ręce opadają... W pierwszym zdaniu piszesz "nie wyższości", a w
następnym przeczysz temu, co napisałaś w pierwszym....

Koniecznie chcesz udowodnić, że z religiantami nie da się normalnie
rozmawiać, czy po prostu rozmawiam z jakimś dzieckiem?

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr