Data: 2005-01-14 22:31:04
Temat: Re: Antykoncepcja
Od: "PaulinaW" <e...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Cathleen" <k...@g...no_spam.pl> napisał w
wiadomości news:4jj116izs2fq.kxw1qp93vidu$.dlg@40tude.net
> Fri, 14 Jan 2005 21:17:42 +0100 Mermaind napisał(a):
>
>> To zależy. U mnie ten okres może osiągnąć dwa tygodnie (mam
>> nieregularne cykle), ale zwykle ogranicza się do 10-11 dni.
>
> Dla wielu to zbyt długi okres wstrzemięźliwości płciowej.
No właśnie. Między innymi po to jest antykoncepcja, aby móc czerpać
przyjemność z seksu wtedy, kiedy tego chcemy, a nie ograniczać ją do
okresów ściśle wyznaczonych. Po to zrodziła się idea antykoncepcji.
>
>> Ja widzę inny problem - jeśli ktoś bierze pigułki, to pierwsze cykle
>> po ich odstawieniu mogą być niergularne i o nietypowym przebiegu.
>
> Może być też i inaczej, u mnie pierwsze cykle po odstawieniu anty były
> regularne,
U mnie też, z przyzwyczajenia ;) A potem znowu polka. Dodam, że u mnie
dochodzą dodatkowo częste stany podgorączkowe (chorowita jestem ;) ) i
mierzenie temperatury szlag trafia. Plus stres, jaki wiąże się z lękiem
przed ciążą, chyba też może zaburzać cykl, hmm?
Tabletki są dla ludzi, wystarczy się badać i zwracać uwagę na to, jak
się reaguje na preparat. Mamy na szczęście do wyboru na pęczki różnych
pigułek.
Paulina
|