Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!plix.pl!newsf
eed1.plix.pl!news-out2.kabelfoon.nl!newsfeed.kabelfoon.nl!bandi.nntp.kabelfoon.
nl!newsfeed.straub-nv.de!proxad.net!feeder1-2.proxad.net!74.125.64.134.MISMATCH
!postnews.google.com!r1g2000yqb.googlegroups.com!not-for-mail
From: glob <r...@g...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Apel do Obamy!
Date: Sun, 18 Apr 2010 07:49:31 -0700 (PDT)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 77
Message-ID: <b...@r...googlegroups.com>
References: <hq6kvq$ga6$1@news.dialog.net.pl>
<9...@q...googlegroups.com>
<hqamg9$q6s$1@node2.news.atman.pl>
<5...@y...googlegroups.com>
<hqaojo$qi4$1@node2.news.atman.pl>
<4...@g...googlegroups.com>
<hqaru9$qvl$1@node2.news.atman.pl>
<9...@8...googlegroups.com>
<hqauh2$r8v$1@node2.news.atman.pl> <hqb1t4$6sk$1@inews.gazeta.pl>
<hqb4am$rqq$1@node2.news.atman.pl> <hqb4nc$cub$1@inews.gazeta.pl>
<hqdccq$6o4$1@node2.news.atman.pl> <hqdha8$4bt$1@inews.gazeta.pl>
<hqdj67$7i2$1@node2.news.atman.pl> <hqdjg3$9ln$1@inews.gazeta.pl>
<hqec70$p00$1@news.onet.pl> <hqehqi$p46$1@inews.gazeta.pl>
<hqf0it$kue$1@news.onet.pl> <hqf2u6$qrl$1@inews.gazeta.pl>
<hqf5cl$12a$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 74.86.222.73
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1271602171 15007 127.0.0.1 (18 Apr 2010 14:49:31 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Sun, 18 Apr 2010 14:49:31 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: r1g2000yqb.googlegroups.com; posting-host=74.86.222.73;
posting-account=oxm6WwoAAABbNq-FrLxteMJGewUj6LHu
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 4.01; Windows CE;
PPC)/UCWEB7.0.0.41/31/352,gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:533620
Ukryj nagłówki
Ender napisał(a):
> W dniu 2010-04-18 15:54, vonBraun pisze:
>
> >
> >> Uwa�am, �e je�li cbcet ma ochot� popracowa� m�otem, to powinno si�
to
> >> jemu tylko umo�liwi� i zach�ci�, bo go�� jak si� zamachnie,
> >> to potrafi by� naprawd� celny, jak ma�o kto.
> >> Oczywi�cie nie s�dz�, aby starczy�o jemu determinacji i cierpliwo�ci
> >> aby tym m�otem zrobi� jaki� du�y wy�om, ale niech cho� zarysuje
trochďż˝
> >> globa, reszt� mo�e zrobi czas.
> > Tu si� r�nimy. Nie zabraniam Cb niczgo bo to otwarta grupa dyskusyjna.
> > Ale to jest m�otkowanie w gum� IMHO.
>
> Czekaj, nie zabraniasz?
> A chwil� wcze�niej piszesz: "...Nie wolno by� mu destrukcyjnym..."
> A jeszcze chwil� wcze�niej "...Cieszy mnie Twoja nieskuteczno��..."
> i jeszcze "IMHO perfidia sytuacji jest taka, �e w obecnym "stanie
> ducha" mo�esz najwy�ej zaszkodzi� Globowi. On to czuje i nie da
> si� podej��. Wi�c ciesz� si�, �e b�dziesz nieskuteczny bo tylko
byďż˝
> ch�opaka poturbowa�".
> Poturbowaďż˝ gumďż˝?
> Wiesz, jakby� napisa�, uwa�am tak jak ju� powiedzia�em, to pewnie
> dosta�by� kilka 'serdecznych' s��w od cbneta, ale przecie� nikt by ci
> g�owy nie urwa�? Panujesz chyba na strachem swojego ego?
> Czy mo�e chcesz umy�lnie wszystkich wku*wi�?
> Ustal mo�e ze sob� jak�� wersj�, bo tak chyba nie ma sensu dialogowa�.
>
> > Trudno powiedzie�. Prawie ka�dy cz�owiek "idzie" dalej ni� inni w
jakimďż˝
> > swoim kierunku. Oznacza to jednak, �e nie eksploruje cz�ci dr�g kt�rymi
> > idďż˝ inni. Ta perspektywa daje tak Globowi, jak i Cbnetowi czy mnie prawo
> > wzajemnego komentarza.
> > Nawiasem, nie spodziewam si� �e wszystko rozumiem.
> > pozdrawiam
> > vonBraun
>
> Wydaje mi si�, �e wszyscy poniek�d idziemy jedn� droga.
> Gdyby przyj�� za ni� np. zdrowie psychiczne, to wszyscy op�nieni
> lub b��dz�cy w najlepszym wypadku trafi� do ciebie, a ty ich nakierujesz.
> Chyba nie uwa�asz, �e na tej drodze powinni si� odda� eksploracji innych
> dr�g i okolic? ;-)
> Natomiast drog� cbneta rozumiem jako t� pierwotn�, wsp�ln� dla
> wszystkich dr�g, kt�r� ka�dy w jakim� stopniu pod��a.
> Jednak do ko�ca dojd� tylko nieliczni.
> ENder
> --
> Jest w tym jaki� ponury symbol, �e cz�owiek rozumny w�a�nie z drewna,
> a nie z plastiku produkuje trumny.
W taki sposób skończysz w kk bijąc dupą przed kapłanami, von braun nie
mówi jaki masz się stać, on mówi nie jesteś sobą, poszukaj tego co
zgubiłeś.
|