Ender napisał(a):
> medea pisze:
> > Ender pisze:
> >
> >> Kurcze jakie Ty rzeczy piszesz bez zastanowienia,
> >> to a� mi troszk� s�abo. Ju� chyba wiem czyja to sprawka,
> >> �e glob dostaje histerii na s�owo kk.
> >> Palili na stosie wg Pisma?
> >> IMO tacy ksi�a to byd�o.
> >
> > Jaki Ty jeste� dziwny Ender. Przecie� pisa�am, �e przyk�ad drastyczny i
> > przejaskrawiony.
> > Ludzie (kap�ani) r�ne rzeczy robi� pod przykrywk� wiary i religii. Ty z
> > kolei zalecasz katolicyzm w �yciu spo�ecznym i w wychowaniu, o ile si�
> > nie myl�, a ten jest mocno obwarowany r�nymi dogmatami i wymogami,
> > cho�by pierwsze z brzegu: zakaz hormonalnej antykoncepcji, wsp�ycia
> > przedma��e�skiego itd. A niekt�re s� jeszcze bardziej subtelne. Nie
> > wszyscy dadz� rad� to po��czy�, tak jak Ty. Mo�e do tego trzeba
> > niepospolitego umys�u, mo�e boskiego dotkni�cia, a mo�e wystarczy po
> > prostu zak�amanie. Sama nie wiem, wyja�nij.
> > Teraz rozumiesz, o co mi chodzi, czy ci�gle nie?
> > Ewa
>
> Zalecam katolicyzm w wychowywaniu dzieci, a nie w �yciu spo�ecznym.
> Jakby nie patrze�, w wychowaniu katolickim dziecko otrzyma wi�cej
> informacji o wierze, zgodnie z kt�r� b�dzie mog�o potem �y� lub nie.
> Ale b�dzie mia�o �wiadomy wyb�r.
> Nawet jak w trakcie kontakt�w jego (dziecka) z ko�cio�em otrze si�
> ono o wypaczenia, dogmaty czy wymogi (ko�cio�a) to ma przecie� rodzic�w,
> kt�rzy to jemu wyt�umacz�, aby mog�o potem odr�ni� s�owa Pisma
> od s�owa chorego cz�owieka.
> Itd...
> ENder
> --
> Jest w tym jaki� ponury symbol, �e cz�owiek rozumny w�a�nie z drewna,
> a nie z plastiku produkuje trumny.
1. Katolicyzm stygmatyzuje dziecko, dziecko nie ma prawa mieć własnego
życia, ma być jedynie posłuszne...konsekwencją takiego wychowania jest
katowanie dzieci za każdy odskok od tego co zawiera posłuszeństwo.
Katolickie wychowanie to piekło dzieci.
2.Jak ja baranie piszę o otwarciu się na drugiego człowieka, bo to
jest jedna z sytułaci miłosnych, ty baranie piszesz mi o ruchaniu,
chuci...czyli wychodzi, że zamiast rozumieć drugą osobę, ty odrazu ją
ruchasz...ona jest do ruchania...wiesz co , rzeczywiście jesteś
katolikiem od urodzenia, bo człowiekiem raczej nie.
3. Katolicyzm depersonalizuje ludzi w ramach dogmatów, więc zamyka
jakiekolwiek porozumienie człowieka z człowiekiem, są samotni w
związku....więc w tej chwili gratuluje ci przyszłego rozwodu.
mądrusiu.