Data: 2006-10-02 17:22:48
Temat: Re: Apetyt :(
Od: Pink <P...@W...op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2006-10-02, o godzinie 11:48:07, użytkownik *Maro* napisał(a) w
wiadomości: <news:efqnbl$qdj$1@atlantis.news.tpi.pl>
> Taki problem apetytu :)
To nie problem apetytu, a raczej preferencji kulinarnych.
> Ja nie wiem jak jej pomóc :) chciałbym ją przekonać przynajmniej do nabiału
> ale nie wiem jak to zrobić i czy jest sens.
Nie ma sensu.
> Może ktoś podpowie mi jak działać :).
Udaj się do psychologa ze *swoim* problemem.
> Czasem dochodzi do małych starć między nami (przez to wybrzydzanie ze
> strony mojej ukochanej
Traktujesz dorosłą kobietę jak dziecko. Trochę mi jej szkoda.
> Moim zdaniem moja Żona przesadza ze swoim jadłospisem.
Zmień żonę na bardziej kompatybilny model.
> Może ktoś mi wyjaśni skąd to się bierze ? i jak z tym walczyć.
> Powiem jeszcze o Żonie że nie jest niejadkiem ( 57 kg 1,7 m) ale też nie
> błyszczy apetytem....
Waga w normie, więc to Ty masz problem.
--
Pozdrawiam
Pink
|