Data: 2007-07-11 08:36:48
Temat: Re: Armoracia lapatifolia f. semperviva
Od: Krystyna Chiger <k...@h...people.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Basia Kulesz wrote:
> Do kiszeni wszelakiego jest swietny. Liście do wyłożenia słoika i
> przykrycia i jeszcze korzonek na dodatek. Bardzo pracowici zawijają
> każdy ogórek w liść chrzanu.
>
> Razem z gąsieniczkami? ;P
Jak ktoś lubi :) Ale ogólnie lepiej wszelkie zielsko opłukać,
bo nawet ślimak (podobno jadalny) jakoś mi do przetworów nie pasuje ;)
>
> Generalnie jedynym powodem, który skłonił mnie do pozbycia się tego z
> ogrodu, była właśnie podatność na ataki wszelkich owadów żrących liście.
> Dekoracyjność spadała do zera wg krzywej wykładniczej w miarę upływu czasu
Ja go zwyczajnie kosze razem z trawą, a młode odrastające liście czasem
wykorzystuje do gołąbków zamiast kapusty.
> :) Nawet funkie nie wyglądały tak tragicznie, jedyne, co mogę porównać do
> chrzanu, to języczka pomarańczowa. No ale co kto lubi, ja tam wolę
> pospolite, ale zdrowo wyglądające rośliny.
Języczkę rzeczywiście coś ciągle żre, permanentnie ma za mało wody
(już któregoś lata myślałam, że zdechła) i chyba ją w końcu wsadzę do
wielkiej donicy i postawię pod domem w celu podlewania ciągłego i równie
ciągłej obserwacji :)
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
|