Arytmia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12

1. Data: 2003-10-15 10:32:53

Temat: Arytmia
Od: "PhoeniX" <p...@f...pnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam

Od około 5 lat wiem że mam lekką arytmie serca.
Robiłem badania USG,EKG,holtera i test zmęczeniowy
a to wszystko u kilku różnych lekarzy. Podobno arytmie tą
wywołuje wypadania płatka zastawki dwudzielnej. Ale dziwi
mnie to że po zastosowaniu beta-blokerów (Propranolol 10mg)
arytmia przeważnie ustępuje. Czy możliwe jest aby wypadania płatka
zastawki było likwidowane przez beta-blokery ???

--
Pozdrawia:
PhoeniX GG:830328

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-10-15 11:06:39

Temat: Re: Arytmia
Od: "Robert" <u...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

bmj7oc$9as$...@k...task.gda.pl,
PhoeniX <p...@f...pnet.pl>:

> Od około 5 lat wiem że mam lekką arytmie serca.
> Robiłem badania USG,EKG,holtera i test zmęczeniowy
> a to wszystko u kilku różnych lekarzy. Podobno arytmie tą
> wywołuje wypadania płatka zastawki dwudzielnej. Ale dziwi
> mnie to że po zastosowaniu beta-blokerów (Propranolol 10mg)
> arytmia przeważnie ustępuje. Czy możliwe jest aby wypadania płatka
> zastawki było likwidowane przez beta-blokery ???

U niektorych pacjentow z wypadaniem platka podaje sie beta-blokery.

Najpierw przeczytaj to:
http://www.nhlbi.nih.gov/health/public/heart/other/m
vp/mvp_fs.htm

Spojrz jeszcze na zalecenia zywieniowe:
http://www.mvprolapse.com/treatment.html

Ew. trudniejsze i bardziej szczegolowe:
http://www.emedicine.com/emerg/topic316.htm

--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2003-10-15 12:35:51

Temat: Re: Arytmia
Od: "PhoeniX" <p...@f...pnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Robert"
> U niektorych pacjentow z wypadaniem platka podaje sie beta-blokery.
> Najpierw przeczytaj to:
> http://www.nhlbi.nih.gov/health/public/heart/other/m
vp/mvp_fs.htm
> Spojrz jeszcze na zalecenia zywieniowe:
> http://www.mvprolapse.com/treatment.html
> Ew. trudniejsze i bardziej szczegolowe:
> http://www.emedicine.com/emerg/topic316.htm

Dzięki ! Wreszcie jakaś fachowa literatura.

--
Pozdrawia:
PhoeniX GG:830328

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2003-10-15 13:06:54

Temat: Re: Arytmia
Od: "PhoeniX" <p...@f...pnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jeszcze jedno pytanko.
Na tych stronach można wyczytać aby nie spożywać (lub ograniczyć spożywanie)
cherbaty. Jednak czy dotyczy to również cherbat owocowych ?

--
Pozdrawia:
PhoeniX GG:830328

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2003-10-15 14:41:17

Temat: Re: Arytmia
Od: "Robert" <u...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

bmjgp5$2ab$...@k...task.gda.pl,
PhoeniX <p...@f...pnet.pl>:
> Jeszcze jedno pytanko.
> Na tych stronach można wyczytać aby nie spożywać (lub ograniczyć
> spożywanie) cherbaty. Jednak czy dotyczy to również cherbat owocowych
> ?

Nie, chodzi, o herbate czarna, ktora zawiera kofeine, teine, teobromine.

Herbata owocowa jak najbardziej, ale odroznic trzeba herbate z suszu
owocowego od herbaty czarnej aromatyzowanej olejkami.

--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2003-10-16 05:48:57

Temat: Re: Arytmia
Od: "Agassa" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Robert" <u...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bmjmbj$fk0$1@topaz.icpnet.pl...
> bmjgp5$2ab$...@k...task.gda.pl,
> PhoeniX <p...@f...pnet.pl>:

A ja mam wypadanie płatka zastawki z niewielką niedomykalnością i kawę mogę
pić litrami ,nic mi nie jest i już na mnie nie działa wcale .A tak po za tym
najlepiej się czuje moje serce jak systematycznie uprawiam jakiś sport
aerobowy ,wcale z nego nie zrezygnowałam i wszelkie gnębiace mnie arytmie
minęły bez leków ,chodzi jednak o to aby ruch był systematyczny .Z alkoholem
jest różnie ,ale zupełnie sobie go nie odpuściłam , za to piję zdecydowanie
mniej i rzadziej .
Najskuteczniej arytmogenny dla mnie jest stres ,także skupiam sie na jego
szybkim rozładowaniu.

pozdrówka A.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2003-10-16 06:16:37

Temat: Re: Arytmia
Od: "Robert" <u...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

bmlbql$50e$...@n...news.tpi.pl,
Agassa <a...@w...pl>:

> .A tak po za tym najlepiej się czuje moje serce jak systematycznie
> uprawiam jakiś sport aerobowy ,wcale z nego nie zrezygnowałam i
> wszelkie gnębiace mnie arytmie minęły bez leków

Czy ja pisalem, zeby rezygnowac z ruchu??

Tak na wszelki wypadek dementuje ;)

--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2003-10-16 08:50:18

Temat: Re: Arytmia
Od: "Agassa" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Czy ja pisalem, zeby rezygnowac z ruchu??
>
Nie , ale czytając te strony medyczne wyczytałam iż sportem dobrym są sporty
raczej statyczne , a mi właśnie najbardziej pomagaja intensywne aerobowe
np:skakanka,aerobik ,bieganie .To tak dla porównania,że choroba chorobie
nierówna :))

pozdrówka A.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2003-10-16 10:29:40

Temat: Re: Arytmia
Od: "PhoeniX" <p...@f...pnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Agassa"
> A ja mam wypadanie płatka zastawki z niewielką niedomykalnością i kawę
mogę
> pić litrami ,nic mi nie jest i już na mnie nie działa wcale .

To mnie pocieszyłaś bo bardzo lubie kawe i jej odstawienie było by nie fajne
dla mnie :)
A z tą arytmią to strasznie dziwna sprawa, serce mi chodzi w miare dobrze
przez powiedzmy
kilka miesięcy aż tu nagle budze się rano i serce chodzi jak by chciało a
nie mogło.
Cały czas nierównomierne uderzenia i te uczucie jak by serce się
przewracało. Ostatnio
taki stan strwał u mnie 2 dni przy czym w najgorszych momentach taka seria
nierównych
uderzeń trwała nawet pół minuty. Aż tu nagle w połowie dnia wszystko wraca
do normy.
Serce bije jak bym w ogóle arytmi nie miał. Zastanawiam sie co zjadłem lub
czego nie zjadłem
że arytmia mineła i dochodze do wniosku że nic :) Z rana wziołem propranolol
10mg który
jednak tylko troche pomógł, wziołem też witaminy rozpuszczalne ale jeszcze
po południu
serce chodziło mi jak silnik zalany wodą :) A pod wieczór wszystko mineło.
Czy to normalne że objawy arytmi równie szybko mijają co sie pojawiają ?

--
Pozdrawia:
PhoeniX GG:830328

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2003-10-17 07:19:58

Temat: Re: Arytmia
Od: "Agassa" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> To mnie pocieszyłaś bo bardzo lubie kawe i jej odstawienie było by nie
fajne
> dla mnie :)
> A z tą arytmią to strasznie dziwna sprawa, serce mi chodzi w miare dobrze
> przez powiedzmy
> kilka miesięcy aż tu nagle budze się rano i serce chodzi jak by chciało a
> nie mogło.
> Cały czas nierównomierne uderzenia i te uczucie jak by serce się
> przewracało. Ostatnio
> taki stan strwał u mnie 2 dni przy czym w najgorszych momentach taka seria
> nierównych
> uderzeń trwała nawet pół minuty. Aż tu nagle w połowie dnia wszystko wraca
> do normy.
> Serce bije jak bym w ogóle arytmi nie miał. Zastanawiam sie co zjadłem lub
> czego nie zjadłem
> że arytmia mineła i dochodze do wniosku że nic :) Z rana wziołem
propranolol
> 10mg który
> jednak tylko troche pomógł, wziołem też witaminy rozpuszczalne ale jeszcze
> po południu
> serce chodziło mi jak silnik zalany wodą :) A pod wieczór wszystko mineło.
> Czy to normalne że objawy arytmi równie szybko mijają co sie pojawiają ?
>
>
Tak to właśnie jest z arytmią ,pojawia się i znika. Moja arytmia polegała na
przyśpieszonym biciu serca i propranolol mi pomagał chociaż starałam się go
używać sporadycznie .Twoja arytmia jest inna,chociaż czasem czuje tak jakby
przewracanie sie serca szczególnie przy zmianie pozycji ciała,a że jestem
b.szczupła może to ma jakis wpływ/ugniatanie serca/ ,staram się tym zbytnio
nie przejmować bo wiele arytmi ma podłoże psychiczne ,także to tez należy
wziąć pod uwagę.Wypadanie płatka wyszło u mnie przy okazji spiętrzenia
stresu ,wyleczyłam stres to i arytmia zanikła ,mimo to mam przeświadczenie o
wadzie serca /staram sie tego wadą nie nazywać :)/ i już jakoś ostrożniej do
tego podchodzę .

pozdrawiam i radzę nie tak do końca przejmować się gadaniem i nie do końca
ufać lekarzom ,jeden przez to wpędziłby mnie w niezłą nerwicę /chciał nabic
kasę koledze psychoterapeucie-chyba takie wzajemne koleżeńskie przysługi/
ale skonfrontowałam to z innym lekarzem i na szczęście problemy minęły.Nie
chcę obrażać lekarzy ale to akurat mnie spotkało :((

A.