Data: 2017-05-24 18:34:07
Temat: Re: Atak na dzieci - Manchester.
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu środa, 24 maja 2017 18:03:16 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
> Jakub A. Krzewicki <p...@g...com> wrote:
> > W dniu środa, 24 maja 2017 16:46:23 UTC+2 użytkownik Jakub A. Krzewicki napisał:
> >> W dniu środa, 24 maja 2017 16:23:09 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
> >>> Jakub A. Krzewicki <p...@g...com> wrote:
> >>
> >>> Tak się jednak składa, że wszelki terror ma w d... wszelką ezoterykę.
> >>> I na tym się skup.
> >>
> >> To są dwa różne środki do koryta, ale w tym wypadku koryto jest jedno.
> >> Kalifat się nazywa. Od czasu jak wspomniany Atatürk je rozwalił, jest
> >> nieobsadzone. Tatarzy oraz panowie kadyrowcy, których są po konkretnej stronie
> >> tej samej rywalizacji o koryto. A to odwrotnej niż salafici/wahabici/Bractwo
etc.
> >>
> >> Mówi coś tobie termin "sufizm"? To jest znacznie bardziej wyrafinowana metoda
> >> dżihadu, skoncentrowana właśnie głównie na ezoteryce, a nie terrorze.
> >> Ruchy salaficko-wahabickie powstały jako modernistyczna reakcja przeciwko
> >> konserwatywno-liberalnemu islamowi, przepojonemu sufizmem i penetrowanemu
> >> przez "wtyczki" innych religii oraz organizacji państwowych. Były związane
> >> z ruchem niepodległościowym krajów arabskich od Turków na początku ubiegłego
> >> wieku i jako takie co gorsza: pogrążyły się w jeszcze większy konserwatyzm.
> >>
> >> Nie ma jednego islamu jako religii - jest cała masa różnych islamów pod tym
> >> względem, łączących się tylko formą podstawowych obrzędów. Natomiast
> >> zawsze jest jeden dominujący nurt w islamie, obecnie niestety nie ten co trzeba
tj.
> >> zbyt odporny na manipulację.
> >
> > PS. Panowie kadyrowcy - miałem napisać, których zdołałem również swego czasu
> > poznać, a nawet trochę się z nimi zaprzyjaźnić.
> >
>
> Nawet?
> LOL
Swego czasu.
Przede wszystkim co to są kadyrowcy - to są Czeczeńcy związani z ugodowym
w stosunku do Rosji klanem Kadyrowów.
Nazwisko klanu pochodzi od tego, że głowa klanu jest tradycyjnym przywódcą
lokalnej kapituły muzułmańskiego zakonu sufi Qadiriyyah, którego nauki
były rozpowszechnione w Czeczenii przez Murszida Kunta-Hadżi. W okresie
XIX w. nauki te, w przeciwieństwie do Szamila, który wprowadził do Czeczenii
sufizm Nakszbandi, były pacyfistyczne - w takim stopniu, że Kunta-Hadżi
posłużył hr. Lwu Tołstojowi do stworzenia postaci literackiej Hadżi Murata.
Obecnie to już śpiew dalekiej przeszłości - kadyrowcy są wojowniczym
proputinowskim ugrupowaniem, które w wojnie z Czeczenią walcząc po stronie
Ruskich wykazali się delikatnie mówiąc wszystkim, tylko nie pokojowym
nastawieniem. Ostatnio byli najemnikami w wojnie prorosyjskich republik
przeciwko Ukrainie i prawdopodobnie nie ma ich już w Polsce. Stanęli
w konflikcie po przeciwnej stronie niż Tatarzy, stąd moja "przyjaźń" z nimi
to czas zdecydowanie przeszły.
|