W dniu 2017-05-24 o 23:11, Przemysław Dębski pisze:
> W dniu 2017-05-24 o 18:36, Kviat pisze:

>>>> To był sarkazm.
>>>
>>> I zastosowałes go by przykryć fakt ze merytorycznie nie masz nic
>>> sensownego do powiedzenia w temacie.
>>
>> Nie. Zastosowałem go, żeby wyśmiać.
>> W tym temacie nie ma nic merytorycznego, więc nie było potrzeby żeby coś
>> przykrywać.
>
> Czyli nie masz nic merytorycznego do powiedzenia,

Czytaj powoli: W tym temacie nie ma nic merytorycznego.
To zasadnicza różnica.

> zabierasz głos żeby
> wyśmiać.

Tak.

> Ciekawe gdzie jest twoja granica, na czym byś się zatrzymał
> gdybyś mógl fizycznie pomęczyć.

To faktycznie bardzo ciekawe.

> twoje życzenia powrotu do zdrowia rzucane tu i ówdzie

Przesadzasz. Na takie życzenia to trzeba sobie zasłużyć.

>>> Spoko, z czasem ustali się co ci tam naprawdę pod kopułą się miesza:)
>>
>> Kurde. Myślałem, że jest to oczywiste od samego początku.
>> I znowu się pomyliłem...
>
> Tak mnie więcej to już wiadomo, ale z czasem będziemy dowiadywać się
> coraz więcej.

Z eksperymentów robionych na parówkach pewnie się czegoś dowiesz.
Ale czy na pewno tego, czego chcesz się dowiedzieć?

>>
>> Czytaj mi z ust: "Łopatologicznie: oczywiście, że nie powiedziała
>> dosłownie :)"
>
> Oczywiście że nie powiedziała. Ty powiedziałeś, a to co powiedziałeś
> włożyłeś w jej usta. Twoje tłumaczenie pt."nie powiedziała dosłownie",
> świadczy tylko o tym, że masz wszystkich dookoła za idiotów,

Nie wszystkich. Tylko tych, co nie zrozumieli.

> nie
> wyłączając również tych którzy z tobą sympatyzują.

Oni zrozumieli.

> Nie musisz mi
> wierzyć, poczytaj sobie - to jedna z charakterystycznych cech
> socjopatów. Widzisz ... coraz bardziej się wyjaśnia co ci gra pod kopułą :)

Ale to tylko pod twoją kopułą :)

>>> a mamy do czynienia tylko z
>>> ciągiem twoich skojarzeń. Reasumując tworzysz jakieś pokraczne
>>> skojarzenia,
>>
>> Do tego momentu prawie się zgadza. Ale tylko ci się wydaje, że są
>> pokraczne.
>> Nie wszystko czego nie rozumiesz jest pokraczne.
>
> No pacz pan - a parę linijek wyżej pisałeś, że w tym wątku nie ma nic
> merytorycznego i w zasadzie to ty tutaj tylko wyśmiewać przyszedłeś. A
> tu się nagle okazuje, że wygłaszasz jakieś poważne kwestie, których mój
> umysł nie jest w stanie ogarnąć.

Nic na to nie mogę poradzić. Przykro mi.

> Chłopie - zaliczyłeś schizę na długości jednego posta.

Obawiam się, że twój umysł nie jest w stanie tego ogarnąć.

[ciach]

> Akurat tej akcji Putina którą opisywała Ikselka nie kojarze. Ale żebyś
> nie miał niedosytu, doskonale pamiętam jak pozamykał do paki tych z
> greenpeace gdy mu próbowali fikać. Bardzo mi się to podobało i popieram.

Obawiam się, że twój umysł nie jest w stanie tego ogarnąć.

> Ja o zastanawianiu się na temat twoich psychicznych skłonności, a ty
> pytasz czy mi z tego zastanawiania wyszło że Putin to przemiły starszy
> pan. Chyba musiałeś mieć jakąś ostrą gonitwę myśli gdy to pisałeś.
> Charakterystyczną dla ... :)

Obawiam się, że twój umysł nie jest w stanie tego ogarnąć.

> Myślę, że to kwestia której warto poświęcić kilka słów. Składając te
> życzenia lub ich nie składając, przekazujesz rozmówcy informację o
> aktualnym poziomie twojej akceptacji dla niego. Zdaje się też iż uważasz
> się za kogoś, kogo zdanie coś znaczy dla innych, niekoniecznie tych z
> którymi w danej chwili rozmawiasz.

Tak ci się tylko zdaje.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr