Data: 2006-12-25 13:55:41
Temat: Re: ^ Ateiści boją się śmierci ^
Od: "... zzz" <a...@p...not.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Przemysław D" w news:458f9d94$0$17966$f69f905@mamut2.aster.pl...
/.../
Ech, popatrz Julko, jak toto niedo-skonałe jeszcze jest :)).
A tyle tego gadania w kółko o tym samym...
Że reagują na etykiety, które sami gdzieś w Ęcyklopediach
wyczytali i do głów swoich zacnych włożyli ;).
No ale - nieuważny pomylić się przecież zawsze może.
A nowych też masakra, więc ... ten sam kłopot mający :).
Nie dziwię się Mai z Dużej, że jakby zatrwożona nieco,
ale wyjadacze chyba nie, co?.... Też wszyscy jak jeden mąż lub żona
w dobrych humorach, żartownisie świąteczne...
Dzięki Patix, dzięki :)).
I tylko powtórzę poważne pytanie do brata Judy (to znaczy ...muuu...),
który nie miał już odwagi dzisiaj przynieść tego tekstu o smażących się
w piekle braciach ;)), ale go w końcu przyniesie...
A pytanie brzmi - no i cóż my bracie Juda damy Mai w zamian, albo
na pocieszenie? A przeciez tu nie o duszyczkę niewinną Mai chodzi
zdaje się ale ... o Dusz Zastępy - jeśli Cię dobrze zrozumiałem :)).
Na stepie....
/.../
> Ja wam kurwa dam mądralę, wy ... wy ... niedofilozofowani bajkopisarze :))
No wiedziałam, wiedziałam, że Ty Julka beret nosisz moherowy :))).....
> Miało być jak jest.
Noooo, miało być jak jest :).
/.../
> > zdrówko i Wesołych Świąt (dla Wszystkich)
> > patix
> I wicewersa :)
Że też macie siłę od stołów wstawać bracia i siostry ;))...
> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.
I ja też zdrówka życzę i Wesołych Świąt.
I Maję proszę, żeby się nie irytowała, jak też Hankę i innych...
bo przecież wolność słowa mamy całe szczęście jeszcze
i pożartować też można na poważne tematy. Pobudzająco...
A jak kto dojrzeje to i racją przyzna niektórym wersetom
i myślom brata naszego ...muuu..., czyli Judy, co we własnych
sidłach się dość mocno oczyszcza i chciałby się dzielić słowem.
Prawdy...
Szkoda tylko, że bez alternatywy jeszcze, dość mocnej.
zdrówki
Zenobia Gżegżółko Xerxes
z domu Chwost
ps. A z Tobą Julek to ja się jeszcze kurna kiedyś policzę, jak tylko
mi te siniaki pod oczamy zejdą i wyraźniej zobaczę w którą stronę
wałkiem mam cisnąć. Żeby Ci zbytniej krzywdy nie zrobić, bo
przecież miłosierdzia i miłości bliźniego się nie wyrzekamy, za diabła.
W tym nowym świecie...
;).
|