Data: 2006-12-28 20:22:12
Temat: Re: ^ Ateiści boją się śmierci ^
Od: "... zzz" <a...@p...not.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Przemysław D" w news:4592fca8$0$17969$f69f905@mamut2.aster.pl...
/.../
> > Myślisz, że opętał mnie Đjabeł?
> Znaczy, chodzi mi o to - że jak byłem piękny i młody oraz chodziłem do
> spowiedzi, to występował u mnie efekt "zrzucenia balastu", jakaś taka ulga.
> Pytanie tylko czy to jakaś magiczna moc boskiego majestatu :), czy zejście z
> człowieka stresu związanego z koniecznością wyjawienia swych niecnych postępków.
Nie mam pojęcia - jeśli mnie pytasz.
Sam to raczej mgliście pamiętam, ale zdaje się, że nie byłem zbyt ufny
wobec tych obcych ludzi za kratką... Pachniało mi to jakoś ... podglądactwem?
Nie - nie będę zmyślał - przecież nie moge tego pamiętać.
> Swoją drogą szatanizm nie jest wcale zły. Jesli w spowiedzi przed bogiem żałuje
> się za grzechy, to analogicznie przed szatanem powinno się być dumnym ze swych
> dobrych uczynków :) Tylko psychologia się tu wyłamuje, każąc hołdować ludzkim
> ułomnościom tudzież relatywizując znaczenie dobrych uczynków. Ni to diabłeł, ni
> duch święty - musi google to być :)
Też tak sądzę. W chwilach zwątpienia pomaga googel-moogel..;)
> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.
All
|