Data: 2006-12-31 13:44:41
Temat: Re: ^ Ateiści boją się śmierci ^
Od: "... zzz" <a...@p...not.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Przemysław D" w news:4595bbe3$0$17959$f69f905@mamut2.aster.pl...
/.../
> > Tak to widzę.. z przyszłości.
> Tiaaaa, budujemy w widzach napięcie ? A tu nagle trach !! Wyskakuje kot !! ... z
> łóżka ... fioletowy :)
:)). Fioletowe osobniki to... jeśli już - wypadają z łóżek. Kto by wytrzymał
taką dawkę denaturatu....
Mam się przyznać?
A czemu nie?;)
Rzecz jest arcy ciekawa psychologicznie.
Właśnie w tak zwanym międzyczasie, zastanawiam się, co leży u korzeni
ludzkich motywacji. M o t y w a c j i - do działania nie związanego
z walką o byt, z wypoczynkiem, rozkoszami różnego rodzaju ludzkiego,
z próżnością, z oczekiwaniem nagrody.
Co leży u źródeł motywacji nieludzkiej, takiej, która wygania niektórych
na bieguny, na szczyty górskie, w kosmos, ... która zmusza do poszukiwań
ukrytego - tak długo, jak długo ...
mają motywację?
Mówiąc ściśle - jaki jest związek "motywacji" z silnikiem wszechświata?
:))...
Nie - nie oczekuję odpowiedzi - z tego co wiem, tego jeszcze nikt nie wie:).
Ale faktem jest, że widzę masę sił destrukcyjnych po drodze.
I to tak głęboko zakorzenionych i uwarunkowanych, że strach się bać.
Choćby nie wiem jaka nagroda miała być na końcu, po prostu niemoc
dopada ludzi... i przestaje im się chcieć. Bo to nie są drogi usłane różami.
To jest ciężka harówa - zdobyć takiego MontaEveresta na ten przykład...;)
Sława? Nie - to przecież pryszczyk jest...
Pieniądze - żadne.
Nie o to tu chodzi.
Napęd jest gdzieś wewnątrz, ale karmi się zewnętrzem.
Zauważyłem więc, że dla mnie pokarmem sytliwym w miarę, jest coś takiego
właśnie. Napięcie publicznej sprężyny. To coś na kształt publicznego
zobowiązania. Jak nie wypali - będzie poruta... albo nic nie będzie, bo nikt
tego nie zauważy.
Ale jak wypali... no to te wszystkie niedowiarki i wątpiący, poskrobią się
w główki....i powiedzą "a jednak, nie żartował....".
Tak więc - jeśli pytasz o kota z pudełka, to cierpliwości :))).
Jak ma wyskoczyć, to wyskoczy. W swoim czasie.
Gdyby znalazł się jakiś przedsiębiorczy czytacz, to - tak sobie w nastroju
świątecznym pomyślałem - mógłby zacząć już teraz przyjmować zakłady :).
Są dwie opcje - kto obstawia?
Kto kasę trzyma?;))
> Na post po zbóju zaziewnął
> P.D.
Spotkałem dzisiaj na falach niejakiego Hieronima D., doktora
w rządowej instytucji d/s bodajże studiów międzynarodowych
czy jakoś tak... - Krewny li to, czy tylkot ;)?
To tak, względem badań na ewentualnym wpływem autorytetów...
All
--
"Ludzie tacy jak my, wierzący w fizykę, wiedzą, ze różnica miedzy
przeszłością, teraźniejszością i przyszłością jest tylko uparcie obecną
iluzją." - Albert Einstein
|