Użytkownik "aducha" <a...@r...megapolis.pl> napisał:

> a radio RMF FM podalo za artykulem zamieszconym ponizej(atkins- warning
> flame)
> w ktorym jest mnostwo kwiatkow np, o przytyciu doktora w czasie spiaczki,
> kilka dni -kilkadziesiat funtow, fjuuuuu..... to co oni w niego wiadrami
> wode wlewali i zadnego cewnika nie podlaczyli?;-)))))

Parę lat temu zmarła z powodu raka młoda jeszcze kobieta (nazwiska już nie
pomnę, przepraszam) , którą uważano za najbardziej aktywną propagatorkę
diety makrobiotycznej. Zapamiętałam tą informację, bo ćwiczyłam dietę
makrobiotyczną i pamiętam w necie dyskusję na ten temat. Przebiegała
dokładnie w tym samym tonie co dyskusja wokól Atkinsa - w tej wielbiciele
wege-idei usiłują podkreślić morderczy wpływ diety na jej autora, w tamtej -
dokładnie to samo robili wielbiciele dziczyzny.

> a zarzuty ktore najczesciej pojawiaja sie przy tego typu diecie czyli
> choroby serca,miazdzyca, nadcisnienie itp zostaly zkwitowane infekcja
> wirusowa(powiekszenie serca na jej skutek):-))))

Jeden przedwcześnie zmarły Atkins nie dyskredytuje diety
niskowęglowodanowej, którą opracował, podobnie jak śmierć młodej
makrobiotyczki nie stanowi o morderczym charakterze diety makrobiotycznej w
ogóle. Za mało mamy danych na ich temat.
Jeśli się mylę, to mnie popraw.

> pewnie raport byl stronniczy bo pisali go ludzie o okreslonych pogladach,
> ale zbieznosc faktow jest tak duza ze chyba wymaga choc chwili
> zastanowienia......

Mnie osobiście zwisają cudze poglądy.
Spiskowe teorie dziejów przerabiałam dekadę temu :P

I.