Użytkownik "Iza Radac'" <i...@i...org> napisał w wiadomości
news:bkma48$8ri$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Nie wierzę jednak w opowieści z gatunku: jem jak kulturysta, nie uprawiam
> sportów, prawie sie nie ruszam i chuuuuuudne, halleluyah...

Obawiam się, że jednak tak to właśnie działa ;)
Opis z góry praktycznie idealnie do mnie pasuje - przez cztery miesiące
jestem chudszy o 22 kg, w weekendy piję sporo piwa i czasami pozwalam sobie
na jakieś danie z mąką lub cukrem. W początkowym okresie w bardzo silnej
ketozie o sporcie absolutnie nie mogło być mowy - byłem po prostu za słaby -
teraz czuje się ok ale i tak dzień spędzam za biurkiem. Jem porcje
kolosalne - samo mięcho i warzywa;) - jedyna różnica to wywaliłem pózną
kolację (jem obiado-kolację około 17.30).

A.