Data: 2002-08-13 09:05:41
Temat: Re: Atopia - woda
Od: Katarzyna Kulpa <k...@k...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 13 Aug 2002 09:58:10 +0200, Qwax <...@...q> wrote:
:
: > :
: > : Jak woda może wysuszać????
: >
: > normalnie. woda wyparowuje, i zostawia skore suchsza, niz byla.
:
: Zakładasz oczywiście że woda nie jest wchłaniana przez skórę do
: środka!!
zakladam, ze paruje szybciej, a skora nie ma jakis nadzwyczajnych zdolnosci
wchlaniania wody z zewnatrz. przynajmniej moja jakos nie ma.
: > mycie woda niszczy ochronny plaszcz lipidowy skory (taka warstewka
: tluszczu
: > na skorze), a pozbawiona tego skora oddaje rowniez zawarta w niej
: wilgoc.
:
: Nasi przodkowie wymarli bo nie używali 'smarowideł' - od czego są
: wyspecjalizowane w natłuszczaniu skóry gruczoły:
: za http://www.zdrowie.med.pl/skora/anat_i_fizjo/a_skora
.html :
: "W skórze znajdują się przydatki skóry: gruczoły potowe (ekrynowe i
: apokrynowe), gruczoły łojowe, paznokcie i włosy."
nie twierdze, ze przesuszenie czy nadmierne przetluszczenie skory sa
smiertelne :) ale przyjemne nie sa. a nasi przodkowie zyli w troche innych
warunkach (dzis mamy "troche" zanieczyszczone srodowisko, np. paskudna
wode).
: Oczywiście są przypadki w których ludzie mają genetycznie uszkodzone
: funkcje skóry - w większości przypadków należy jednak jedynie ZEZWOLIĆ
: jej na reakcje na naturalne dla niej otoczenie. A woda jest jej
: naturalnym otoczeniem!!!! (dawnymi czasy też nie zawsze i nie wszędzie
: woda była źródlana a gatunek przetrwał)
:
:
: > po to sa np. kremy nawilzajace i balsamy, zeby dostarczyc tej
: utraconej
: > wilgoci,
:
: A może by tak wypić trochę napoju (soczku wody mineralnej) i pozwolić
: skórze tę wodę - wzbogaconą w elementy odrzywcze - pobrać z wnętrza?
myslisz, ze wcale nie pije? :) a jakos skore musze chronic od zewnatrz.
: > a warstewke tluszczu odbudowac.
:
: Myślisz że Twoja skóra (o ile jesteś zdrowa) tego nie potrafi?
owszem, az za bardzo. zostawiona sama sobie robi sie przetluszczona i sucha
zarazem. jakos kiepsko jej idzie autonawilzenie.
: > naprawde nigdy nie miales uczucia
: > sciagania skory po umyciu twarzy?
:
: Tak - i pozwoliłem jej SAMEJ - dojść do siebie. Trwało to w
: najgorszych przypadkach (kompiel w Morzu Czarnym bez późniejszego
: prysznica - zasolenie) do godziny.
: I nie widzę nic złego w 'ściągniętej skórze' za to wsmarowanie (w
: zdrową skórę - u osób zdrowych) tylko rozregulowuje jej naturalny
: sposób autoregulacji.
jesli masz tak fantastyczna skore, to tylko pogratulowac. ja jakos nie mam.
mnie by po takim "zasoleniu" chyba skora zeszla (przynajmniej z twarzy :))
po primo, mezczyzni maja zupelnie inna skore, niz kobiety (znacznie grubsza
i bardziej tlusta), po secundo, jesli juz chodzi o mnie, to mam skore
cienka i wrazliwa od urodzenia, a nie od smarowidel :)
kasica
--
"he that breaks the thing to find out what it is has left the path of
wisdom"
|