mona pisze:

> Chciałabym kupić żel do twarzy Auriderm, ale zauważyłam w opisie, że
> zawiera alkohol. Obawiam się, że może podrażnić mi skórę tak jak to
> zrobił krem Rosaliac. Na próbkę chyba nie mam co liczyć bo kiedyś
> poprosiłam w aptece to usłyszałam, że muszę coś kupić, a ja nie mam
> ochoty nic kupować, potrzebuję tylko próbkę. No i mam problem, nie
> chcę wydawać ponad 60 zł w ciemno, użyję raz i skończy ten żel jak
> Rosaliac czyli w szufladzie. Może użytkowniczki Auridermu się
> wypowiedzą, czy faktycznie jest możliwość podrażnienia skóry przez
> ten żel.

Trudno mi powiedzieć, bo nie używałam Rosaliacu, więc nie mam porównania.
Używam jednak Auridermu od jakichś 2-3 tygodni i nie mam podrażnionej skóry,
a należy ona do dość wrażliwych. Zresztą krem ten jest przeznaczony właśnie
do skóry tego typu, do łagodzenia podrażnień, usuwania zaczerwienień, więc
siłą rzeczy nie powinien działać agresywnie. Być może w Rasaliacu podrażniało
Cię coś innego, niż alkohol.

Co do próbek, to jakaś paranoja. Nie dostaje ich się przecież w nagrodę za
kupno czegokolwiek, tylko zgodnie z nazwą, jako próbkę, by sprawdzić, jak
skóra przyjmie preparat. Spróbuj może w innej aptece. Chętnie dałabym Ci
trochę kremu z mojej tubki, ale nie mam pomysłu, jak temu sprostać
technicznie i przesłać pocztą ;-)

I jeszcze jedno - nie spodziewaj się jakichś spektakularnych efektów
działania Auridermu :-( A zwłaszcza takich, jakie opisane są w reklamówkach.
No chyba, że to ja mam wyjątkowego pecha.

--
PozdrawiaM