Data: 2002-08-07 16:42:22
Temat: Re: Avon - dlaczego taki modny?
Od: Katarzyna Kulpa <k...@k...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Wed, 07 Aug 2002 10:44:54 +0200, Krystyna Chiger <k...@p...pl> wrote:
: Mnie "śmierdzidełka" działają na zdrowie - jak w windzie czuję
: alergiczne zapaszki, to lecę piechotą - czyli zdrowiej ;-)
: A w plamy urządziła mnie kiedyś fryzjerka, psikając lakierem -
: zdążyła raz psiknąć, zanim wrzasnęłam, ale wystarczyło.
no to ja opowiem historie, ktora zdarzyla sie wczoraj. bylam ci ja w
perfumerii na Swietokrzyskiej, tej blisko skrzyzowania z Krakowskim, no i
milo mnie tam zaskoczyl dzial zapachow (kiedys go nie bylo). patrze, a tu
sliczne opakowanka w stylu kicz brytyjski, firma nazywa sie Woods of Windsor
i do tej pory znalam ja z jakis pachnacych mydelek. a tu cale serie: woda
toaletowa, kremik, puder do ciala - linia zapachowa, znaczy. biore ci ja
testerek z serii niezapominajkowej, z napisem, a jakze, "forget me not", no
i z braku papierka psiuk sobie na nadgarstek... pasqctwo okazalo sie miec
zapach skrzyzowania kremu przeciwzmarszczkowego Izis ze starym pudrem i
mydlem Lux, ale nic to, ja zwyczajna smrodow roznych, odporna, testowac
lubie.
kichac zaczelam po wyjsciu ze sklepu, kichalam w autobusie (razem ze mna
pociagala nosem pani siedzaca obok), a przestalam dopiero w dluzsza chwile
po tym, jak wyszorowalam sobie reke mydlem 3 razy. "forget me not"! wiec
radze wszystkim zawsze NAJPIERW na papierek a POTEM na lapy pryskac. a jak
papierka nie ma, to psiknac se na wlasna chusteczke higieniczna, amen.
kasica
--
"he that breaks the thing to find out what it is has left the path of
wisdom"
|