Data: 2004-01-24 23:03:52
Temat: Re: Avon - zapraszam na aukcje
Od: "Jolanta Pers" <j...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Piernix <k...@p...onet.pl> napisał(a):
> Na wszystkie kosmetyki Avonu mam fakturę, którą mogę okazać...
O rany, ale ja naprawdę nie piszę o Tobie. Po prostu na Allegro kosmetyków
nie kupuję z zasady. No, gdyby pojawiło się coś, na czym mi szczególnie
zależy, a czego absolutnie nie można kupić w Polsce ani ściągnąć z zagranicy,
to może i bym się skusiła, ale to jest mało prawdopodobne.
> Cena katalogowa - cena która jest w katalogu...
"Z katalogu" kupuję tylko Avon, a że ograniczam się praktycznie wyłącznie do
żeli pod prysznic i płynów do kąpieli, które są za tanie, żeby mi się chciało
kombinować, jak je kupić taniej - tak, kupuję wyłącznie po cenach
katalogowych.
> Nie wszyscy moga używać Ziaji, Erisa czy Miraculum - kosmetyki akurat tych
> firm które wymieniałaś uczulają mnie paskudnie. I nie tylko mnie. Niestety
> kosmetyki typu Vichi czy Loreal obchodzą się z moją skórą delikatniej, a są
> to kosmetyki o dość wysokich kosztach produkcji...
Hm, a możesz wyjaśnić, do czego właściwie chcesz mnie przekonać? Że wszyscy
muszą używać produktów od Vichy w górę? Nie muszą... a jak ktoś musi, no...
to ma problem. Ale to jest _jego_ problem.
> o ile wiem moje klientki nie są grupowiczkami, więc wspomnienie o ich
> statusie majątkowych chyba nie narusza FAQ grupy...
Czy uwaga "Wszystkie kupujecie po cenach katalogowych. Jeśli tak
to gratuluję, bo szukając klientek zauważyłam, że kobiety mają coraz mniej
pieniążków na dbanie o siebie." była skierowana do Twoich klientek?
> Każdy ma swój pogląd na życie, który należy szanować i ja to robię. nikogo
> na siłę nie zmuszam do zakupu u mnie jakichkolwiek kosmetyków... Bez względu
> na to czy chcę je sprzedać na Allegro czy pukając do drzwi obcych ludzi...
Ależ sprzedawaj je sobie, gdzie chcesz, super, tylko pamiętaj, że ogłoszenia
o aukcjach na Allegro nie są tu mile widziane.
> Mam zasadę, jeśli kupuję coś taniej zawsze proszę o dowód zakupu czy dowód
> własności np. w postaci gwarancji na towar (nawet jeśli ta gwarancja
> minęła). Sama również jestem naszykowana na udowodnienie legalności moich
> kosmetyków poprzez okazanie odpowiedniej faktury.
Jej, przecież nikt nie mówi o Tobie. Ja tylko wyrażam swoje zdanie, a
konkretnie takie, że przy zakupie kosmetyku za kilkadziesiąt złotych wolę iść
do drogerii/apteki niż robić wywiad, który sprzedawca na Allegro jest godny
zaufania i czy na pewno ma towar z pewnego źródła, bo jak stać mnie na krem
za 60 zł, to stać i na taki za 70 zł.
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|