On Mon, 15 Oct 2001 12:36:51 +0200, Piotr Kasztelowicz
<p...@a...torun.pl> wrote:

>Powiedzmy, ze zapisze pacjentce na mukowiscydoze jakis
>srodek antykoncepcyjny doustny albo zrobi to ginekolog-poloznik
>i da literke "P" i co sie wtedy stanie?
Minulet na mukowiscydoze :)?
W tym przypadku nic sie nie stanie - jako lek pelnoplatny tak czy tak
pacjentka kupi za 100%.

Jezeli przepisze Pan Molsidomine i na recepcie zaznaczy "P" to Pana
pacjent bedzie musial zaplacic 100% a nie ryczalt.
Warto o takich drobiazgach pamietac w trosce o Pacjentow.

>Bo jest to ciekawy i frapujacy temat i do tego nietuzinkowy.
Tuzinkowy... tuzinkowy... co chwile odsylam pacjentow doktora J. bo
ten uparcie pisze im Cardure na 100% a Mononit na "P" :)

>Bo mnie sie wydaje, ze lepiej byloby gdyby to kazdorazowo
>lekarze kas chorych na podsawie rozporzadzenia decydowali
>jaki lek danemu pacjentowi refundowac i wtedy pacjentka
>z mukowiscydoza przyszlaby z takim dokumentem do apteki
>i np. dostala jakis (jaki?) lek z refundacja bo mialaby
>potwierdzenie od kasy,
???? jakie znowu dokumenty???

>Lekarz zajmuje sie okreslaniem, czy lek jest potrzebny z uwagi na
>leczenie chorego.
Dokladnie tak - ale przypadkow roznej odplatnosci w zaleznosci od
jednostki chorobowej jest moze kilkanascie.
Bonefos jest w tym zestawie najdrozszy - i lekarzowi korona z glowy
nie spadnie jak zerknie do Dziennika Ustaw na jakiej recepcie moze
Bonefos wypisac pacjentce z osteoporoza.

--
Franz M.
franzmaurer[at]bigfoot.com

expert na pl.sci.medycyna:
A w ogole picie alkoholu juz jest niemodne i nieekologiczne.