Data: 2002-09-01 20:23:35
Temat: Re: Azaliżprawdą jest, że... ???? :-(((
Od: "Piotr Siciarski" <p...@r...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Grzegorz Wójcik <g...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyj
nych napisał:000b01c251db$c9091ae0$8e154cd5@q4j4t7...
> a) przyniose akt wlasnosci gruntu,
> b) mapke w jakiejs tam okreslonej skali z naniesionymi budynkami,
> c) wypis z rejestru gruntow jakiego typu jest to teren ( rolny, lesny, it
d)
> d) wypisze wniosek i okrasze go znaczkiem skarbowym za zlotych 5
> e) poczekam az zbierze sie komisja zlozona ze straznika miejskiego plus
> odpowiedniego wyslannika urzedu.
> f) komisja oceni i da mi odpowiedz na pismie.
> Niezle co?
> Na razie z braku mojego czasu lipa dalej sobie usycha. Rzecz sie dzieje w
> Wisle co zaswiadczam osobistym podpisem
I po co Ci to było?:-)
Teraz tylko cierpliwość, albo metody pseudo "nielegalne":
1.Zetnij i powiedz, że to nie Ty, że był wiatr albo złodzieje lip (udowodnią
Ci?)
2.Poproś Straż Pożarną, powiedz, że zagraża Twojemu życiu i zdrowiu (ale nie
mów, że zgłaszałaś w Urzędzie).
Zrobić coś zgodnie ze zdrowym rozsądkiem w naszym kraju jest dość ciężko, a
z drugiej strony zastanawia mnie jakim cudem robią u nasz takie przekręty pr
zy tak skrupulatnych przepisach...
Pozdrowienia
p...@r...pl
|