Data: 2002-01-14 17:08:04
Temat: Re: BIG BROTHER 3 EDYCJA - ZAPISY
Od: "LM" <l...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Scalamanca" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:a1pha2$ogj$1@news.onet.pl...
/...?
> Ja w ogóle nie wierzę, że to się stanie prędko...
> Zwyczajne ustawy o przystosowaniu miejsc pracy (wcale nie dla ON, tylko
> dla osób sprawnych) fukcjonują już bodajże od 3 lat, a w mojej byłej
> pracy nikomu nie przyszło do głowy nawet jej spełnić. Szczęśliwym
> trafem, przychodząc do pracy, musiałam podpisać papierek o zapoznaniu
> się z regulaminem. Nikt go nie czyta. Pomyślałam, że przeczytam, co
> podpisuję. I dowiedziałam się! Np. o dokładnych wymiarach i
> odległościach - jakie ma być krzesło do pracy, jaki stolik, jaki
> komputer, jak ustawiony. Dowiedziałam się, że pracodawca poza tym musi
> zapewnić okulary z filtrem. Że mają być przerwy itd. itp. Nic z tego.
> Nie było. Wiem, że gdyby moje miejsce pracy było dostosowane choć do
> ustawy, dla osoby zdrowej, mogłabym pracować dłużej. Ale w ilu
> miejscach jest dostosowane? Zapewne w prywatnych bogatych firmach,
> które równie dobrze mogą przystosować miejsce pracy dla ON, bo to dla
> nich żadne koszty.
No coz - to tak naprawde jest rola zwiazkow zawodowych - ale zwiazki
zawodowe wola sie bawic w polityke...
> Jest jeszcze jeden przepis. Za niedostosowanie miejsca pracy odpowiada
> nie tylko pracodwaca. W razie kontroli odpowiadają też za to osoby,
> które o nieprzystosowaniu wiedziały, a nie zgłosiły tego, gdzie trzeba.
> Nieważne, że pracownicy o tym nie wiedzą, bo nie czytają regulaminu.
> Podpisali, że czytali. A jeśli ktoś wie, nie zgłosi, bo nie chce
> stracić pracy. Gdyby prawo pozwalało zgłaszać anonimowo, zapewne
> sytuacja by się zmieniła. Nieco. Bo jeszcze pozostają rzesze ludzi,
> którzy regulaminu nie czytają i nie znają swoich praw.
No tak - ale kogo chcesz za to ostatnie winic?
LM
|