> Zapisalam sie na ta liste, bo jestem zdesperowana.
> Na wiosne zaczelam hodowac bluszcze, wyrosly mi wielkie i piekne, az
> tutaj nagle zaczely mi usychac.
> Na odwrocie liscia widze takie czarne kropeczki.
> Nie wiem co to jest? Czy to jakies robactwo czy co?
> Jak to leczyc, czy juz musze sie z tymi cwietami porzegnac?

Dziki serdeczne wszystkim za odpowiedzi. Postaram sie je umyc,
poodklejac te robacktwa i tak dalej. Chociaz pewnie i tak nic z tego nie
bedzie :-( bo dwa mi juz zupelnie uschly. Zaangazowalam sie w te cwiety
cala dusza, a tu takie niepowodzenie - chyba sie na sztuczne przerzuce.

Wihelmina


--
http://olga.fm.interia.pl
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
o...@p...fm
Gadu-Gadu: 1262644