Data: 2008-04-13 12:26:45
Temat: Re: BORDERLINE
Od: "AAG" <u...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Chyba jednak nie wszystkie, może wymień szybciutko, które wg ciebie są
> to te wszystkie i które z nich spełniasz i jak, bo coś zbytnio się chyba
> przywiązałeś do swojej diagnozy i trzymasz się jej podejrzenie kurczowo :P
Nie wiem, dlaczego zachecasz mnie do tego. Wszystkie bez wyjatku. Domniemane
przez Ciebie wyjatki wynikaja, jak sadze, z nierozumienia istoty rzeczy.
Generale unikanie zwiazkow nie wyklucza potrzeby zwiazku. To taki rodzaj
romantycznego usposobienia, w ktorym czekasz na te jedna jedyna, a potem sie
jej kurczowo trzymasz, uzalezniasz, jak sie okazuje, wbrew rozsadkowi.
Wyjatkowosc tej sytuacji stanowi dla mnie olbrzymia wartosc. Wyjatkowosc,
czyli fakt, ze nigdy wczesniej do niej nie doprowadzilem. Nie wyobrazam
sobie rowniez, by mogla sie powtorzyc.
|