AAG; <ftstj9$4gm$1@news.wp.pl> :

>
> >
> > Znaczy psychastenikiem by Kępiński? ;> Witaj w klubie naśladowców.
>
> Tak. Przyznam, nie rozumiem znaczenia ostatnich slow. Nie mam pojecia, co
> masz na mysli. Nasladowcow?

Aha, naśladowców. Osoba, która całe życie unika, nie ma szans na
stworzenie własnej pełnej osobowości - po prostu jej nie ma. Jest
zbitkiem pamięci, zachowań, które pozwalają Jej unikać zagrożenia,
naśladuje innych w celu pozostania niewidocznym, stara się stopić z
tłem, odkrywać potrzeby innych i zagrożenia zanim nadejdą. Jest w tym
mistrzem.

> > Ale Jesteś anonimowy. Wierz mi - piszę w necie od 8 lat i jeżeli ktoś
> > bardzo nie interesuje się Tobą, to nikt nie zwróci uwagi na to co
> > piszesz, a już tym bardziej nikt nie będzie szukał Twojej realnej
> > postaci. A jeżeli ją znajdzie to i tak się zdziwi, bo obraz, który
> > wyrobi sobie na bazie tego co piszesz nijak nie będzie pasował do
> > oryginału. :)
>
> Nie idzie o to, ze ktos za mna zacznie chodzic w wyniku slabosci, do ktorych
> sie publicznie przyznaje, czy wytykac palcami - nie zapominam po prostu, ze
> za slowami wypisywanymi przeze mnie, stoje ja sam, biore za nie pelna
> odpowiedzialnosc i nie moge sie ich kiedykolwiek wyprzec.To nic, ze mnie nie
> widac. Nie chce dodawac sobie powodow do moralniaka.

Jakiego moralniaka? Napisałeś - "kazdy w dowolnym czasie do konca swiata
bedzie mogl obserwowac moja ulomnosc" - znaczy Twoje usprawiedliwienie
nie dotyczyło obrabiania komuś innemu d..., ale pisania wyłącznie o
sobie.

> > Hmmm, znaczy bierzesz leki? To dobrze. A teraz problem podstawowy - żeby
> > przestać naśladować partnerkę musisz od Niej odejść, inaczej się nie da.

> Dziekuje za dobre slowo.
> adam

Ja wiem czy dobre? ;> Upartemu przy pozostaniu ze swoją Ukochaną piszę,
że musi od Niej odejść żeby wpierw odnaleźć siebie?

Pozdrawiam nadal życzliwie
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/