Data: 2002-09-03 06:08:22
Temat: Re: Babcie a Sprawa Polska
Od: "Dziewul" <g...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Maciej Oleksy" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:akvh4o$m0u$1@news2.tpi.pl...
> Troszeczkę trudno komentować coś takiego, ponieważ trudno znaleźć w tym
> tekście wystarczająco silny związek pomiędzy tolerancją dziecka dla
murzynka
> z Afryki, a obserwacjami ich babć na temat marzeń kotków o jeździe na
tylnim
> siedzeniu komfortowego auta. Także niewidomy chłopiec z filmu nie wiem na
co
> miałby wpłynąć u babci, być może jakieś przejawy filantropii dla
> ociemniałych sierot, a nie żeby tylko ot tak wzdechnąć :)
Nie tedy droga. Nie czujesz tego. Zejdz na poziom dziecka. :-))
Chodzi o to ze kotek to PAN Kotek a niewidomy chlopiec, to TEN Niewidomy.
Upodmiotawiany jest czlowiek a kot podnoszony jest do rangi czlowieka.
I nie chodzi o Babcie Kowalska czy Babcie Nowak, o te dwie staruszki, czy
inne,
tylko o system krztałtowania pogladów dziecka.
Widzimy kotka: wolamy "Ooooo Kotek!", widzimy osobe niepelnosprawna:
odwracamy wzrok.
> Ja powiem tylko tyle, mam brata który ma 17 lat i buntuje się przeciw
> wszystkiemu co się rusza.
Taki wiek.
Dziewul.
|