Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Bajka o elficy

Grupy

Szukaj w grupach

 

Bajka o elficy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-08-27 18:13:41

Temat: Bajka o elficy
Od: "PaLF" <P...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

więc teraz coś od PaLFa i coś od stworka na temat zlotu i nie tylko..


STWOREK:
..zapytałam jak wrażenia z naszego spotkania.. i nie zapomnę chwili jak
usłyszałam wyjdziesz za mnie:)) ..a w
tle poznańska fontanna tuż przy operze.. powiedziałam - tak bez chwili
zastanowienia..
17:30 spotkanie grupowiczów psp przy pomniku Placu Mickiewicza i decyzja o
wyjściu.. znikamy.. i Park
Szopena..
ślub..a że Poznań to nie Las Vegas zrobiliśmy sobie razem obrączki z
papierków od gum. poszliśmy do
fary(kościół) i tuż przed ołtarzem złożyliśmy sobie przysięgę.. uczucia
które temu towarzyszyły to
niesamowite..
trema.. przyspieszone bicie serc.. do końca nie wiedziałam co powiem przed
ołtarzem.. ale wiedziałam.. ta
dziwna
pewność od chwili.. sama nie wiem.. to wszystko miało już miejsce tu w
sieci.. ale nie ufałam w temu co czuje
tak
do końca..powrót i spotkanie z grupowiczami..
i to jest ten moment zjawiamy się dokładnie w chwili - każdy ma powiedzieć
parę słów o sobie.. pierwszy jest
PaLF i nie mówi nic - robi to na wzgląd na mnie.. też nic nie mówię.. i tak
zostało..


PALF:
Mooooje odczucia z pobytu w Poznaniu w lekkim chodz niezupelnie
telegraficznym skrocie:

najpierw sytuacja: nie znam raczej nikogo z PSP - a jedyna osoba z ktora
jestem bardzo blisko jest stworek - od dluzszego czasu prowadzimy bardzo
sobista korespondecje - pelni nadziei ze cos z tego bedzie.

Po meczacej podrozy jestem "odebrany" i siedzimy w parku obok miejsca
spotkania grupowiczow - juz wiem ze z tego nie moze nic niewyjsc - walcze z
myslami - to troszke za szybko aby twierdzic ze "TO ONA" - walka konczy sie
moimi oswiadczynami - oswiadczyny przyjete - banan na twarz i na zlot :))))

Pod pomnikiem full nowych twarzy - przywitanie - polowy nie zapamietuje -
idziemy - grupa malo zorganizowana - zostawiam plecak w pubie - wszyscy ida
cos zjesc a my urywamy sie na swoj slub :))) - siedzimy na laweczce robiac
obraczki z papierkow po gumach i kombinujac nad przysiega - rozmawiamy,
smiejemy sie, planujemy -jest super... az ciezko uwierzyc ze az tak super -
zasiedzielismy sie - wpadamy do kościoła (zwanego przez Poznaniaków Fara) -
wbijamy sie na sam przód - tam składamy sobie przysięge - szczerze, prosto z
serca - a potem.... okazuje się że zamkneli już kościół a my jesteśmy w
środku :)))) - wydostajemy się - idę uskrzydlony przez miasto którego nie
znam z kimś kogo jak się okazało kocham... dołączam do grupowiczów jakby
nigdy nic - bawiąc się obrączką myślę o tym jak mi dobrze (stan zwany przez
Ike "wyłączeniem").

Super ZLOTowa impreza - ktoś odchodzi któs przychodzi - Machloy zapodaje
kamikaze by za chwilę rozmawiać z Polakiem po angielsku i prowadzić rozmowy
o literaturze z przybyszem zza wschodniej granicy - Guńka Saulo i Ika bawią
się świetnie chodź jestem zbyt oddalony i nie za bardzo wiem co się dzieje
(guńka co chwila wykonuje ćwiczenia karku w rytm muzyki) - Wilczek rozmawia
ze wszystkimi naraz i z każdym z osobna - o wszystkim ogólnie i o wszystkim
bardzo szczegółowo i konkretnie chodź niezupełnie - człowiek orkiestra - PP
też czuje integracyjną atmosferę ZLOTu - jest megasympatycznie - ludzie
bardzo ciekawi i az chce sie jeszcze - ale przynaje ze momentami myślę już o
położeniu się spać... W oczekiwaniu na kolejne wspólne chwile z Marią -
których jak się okazało to niedzielnego wieczora było jeszcze wiele.

Po ciepłej nocy nadchodzi dzień drugi - Saulo znika bez wieści - Piotr też
napędza stracha ale się odnajduje :))) - uderzamy do kolejki w której mam
poważne problemy z wyprostowaniem się - wszyscy tak pełni życia i
entuzjazmu, że szkoda pisać - dwie rundki kolejką i sioooo na dworzec
(wcześniej pożegnanie z Wilczkiem) zahaczając o jakieś cafe. Na dworcu
żegnam Piotra z którym doskonale rozmawiało się o pogodzie, a minutę później
A-gunieczkę. Dalej odbywa się prywatny ZLOT :-)

Wracam do domu w poniedziałek nad ranem - głodny, niewyspany ale
szczęśliwy - bo zakochany...








Niniejszym też chcieliśmy oficjalnie ogłosić nasz ślub który odbył się
23.08.2002 w Poznaniu.
stworek/Maria
PaLF/Tomek




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-08-27 19:03:10

Temat: Re: Bajka o elficy
Od: "Saulo" <d...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

"PaLF" <P...@i...pl> wrote in message news:akgfe1$h93$1@news.tpi.pl...
| więc teraz coś od PaLFa i coś od stworka na temat zlotu i nie tylko..
[cut]|
| Niniejszym też chcieliśmy oficjalnie ogłosić nasz ślub który odbył się
| 23.08.2002 w Poznaniu.
| stworek/Maria
| PaLF/Tomek

No ładnie...:-)
To brzmi jak historia stworzenia świata opowiedziana na żywo!

Uściski z Warszawki!

od Wujka Saula


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-08-27 20:06:21

Temat: Re: Bajka o elficy
Od: "Pyzol" <p...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"Saulo"
> To brzmi jak historia stworzenia świata opowiedziana na żywo!
>
> Uściski z Warszawki!
>
> od Wujka Saula

I z Winnipeg od cioci Kasi!


Na pewnym spotkaniu,
raczej dosc cyklicznym
Ktos slubowal kochanie...

Wiadomo - "psychiczni!"
:):

Kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-08-28 07:51:00

Temat: Re: Bajka o elficy
Od: "Becchino" <b...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "PaLF" <P...@i...pl> napisał w wiadomości
news:akgfe1$h93$1@news.tpi.pl...
> więc teraz coś od PaLFa i coś od stworka na temat zlotu i nie tylko..
>
>
> STWOREK:
> ..zapytałam jak wrażenia z naszego spotkania.. i nie zapomnę chwili jak
> usłyszałam wyjdziesz za mnie:)) ..a w
> tle poznańska fontanna tuż przy operze.. powiedziałam - tak bez chwili
> zastanowienia..
> 17:30 spotkanie grupowiczów psp przy pomniku Placu Mickiewicza i decyzja o
> wyjściu.. znikamy.. i Park
> Szopena..
> ślub..a że Poznań to nie Las Vegas zrobiliśmy sobie razem obrączki z
> papierków od gum. poszliśmy do
> fary(kościół) i tuż przed ołtarzem złożyliśmy sobie przysięgę.. uczucia
> które temu towarzyszyły to
> niesamowite..
> trema.. przyspieszone bicie serc.. do końca nie wiedziałam co powiem przed
> ołtarzem.. ale wiedziałam.. ta
> dziwna
> pewność od chwili.. sama nie wiem.. to wszystko miało już miejsce tu w
> sieci.. ale nie ufałam w temu co czuje
> tak
> do końca..powrót i spotkanie z grupowiczami..
> i to jest ten moment zjawiamy się dokładnie w chwili - każdy ma powiedzieć
> parę słów o sobie.. pierwszy jest
> PaLF i nie mówi nic - robi to na wzgląd na mnie.. też nic nie mówię.. i
tak
> zostało..
>
>
> PALF:
> Mooooje odczucia z pobytu w Poznaniu w lekkim chodz niezupelnie
> telegraficznym skrocie:
>
> najpierw sytuacja: nie znam raczej nikogo z PSP - a jedyna osoba z ktora
> jestem bardzo blisko jest stworek - od dluzszego czasu prowadzimy bardzo
> sobista korespondecje - pelni nadziei ze cos z tego bedzie.
>
> Po meczacej podrozy jestem "odebrany" i siedzimy w parku obok miejsca
> spotkania grupowiczow - juz wiem ze z tego nie moze nic niewyjsc - walcze
z
> myslami - to troszke za szybko aby twierdzic ze "TO ONA" - walka konczy
sie
> moimi oswiadczynami - oswiadczyny przyjete - banan na twarz i na zlot
:))))
>
> Pod pomnikiem full nowych twarzy - przywitanie - polowy nie zapamietuje -
> idziemy - grupa malo zorganizowana - zostawiam plecak w pubie - wszyscy
ida
> cos zjesc a my urywamy sie na swoj slub :))) - siedzimy na laweczce robiac
> obraczki z papierkow po gumach i kombinujac nad przysiega - rozmawiamy,
> smiejemy sie, planujemy -jest super... az ciezko uwierzyc ze az tak
super -
> zasiedzielismy sie - wpadamy do kościoła (zwanego przez Poznaniaków
Fara) -
> wbijamy sie na sam przód - tam składamy sobie przysięge - szczerze, prosto
z
> serca - a potem.... okazuje się że zamkneli już kościół a my jesteśmy w
> środku :)))) - wydostajemy się - idę uskrzydlony przez miasto którego nie
> znam z kimś kogo jak się okazało kocham... dołączam do grupowiczów jakby
> nigdy nic - bawiąc się obrączką myślę o tym jak mi dobrze (stan zwany
przez
> Ike "wyłączeniem").
>
> Super ZLOTowa impreza - ktoś odchodzi któs przychodzi - Machloy zapodaje
> kamikaze by za chwilę rozmawiać z Polakiem po angielsku i prowadzić
rozmowy
> o literaturze z przybyszem zza wschodniej granicy - Guńka Saulo i Ika
bawią
> się świetnie chodź jestem zbyt oddalony i nie za bardzo wiem co się dzieje
> (guńka co chwila wykonuje ćwiczenia karku w rytm muzyki) - Wilczek
rozmawia
> ze wszystkimi naraz i z każdym z osobna - o wszystkim ogólnie i o
wszystkim
> bardzo szczegółowo i konkretnie chodź niezupełnie - człowiek orkiestra -
PP
> też czuje integracyjną atmosferę ZLOTu - jest megasympatycznie - ludzie
> bardzo ciekawi i az chce sie jeszcze - ale przynaje ze momentami myślę już
o
> położeniu się spać... W oczekiwaniu na kolejne wspólne chwile z Marią -
> których jak się okazało to niedzielnego wieczora było jeszcze wiele.
>
> Po ciepłej nocy nadchodzi dzień drugi - Saulo znika bez wieści - Piotr też
> napędza stracha ale się odnajduje :))) - uderzamy do kolejki w której mam
> poważne problemy z wyprostowaniem się - wszyscy tak pełni życia i
> entuzjazmu, że szkoda pisać - dwie rundki kolejką i sioooo na dworzec
> (wcześniej pożegnanie z Wilczkiem) zahaczając o jakieś cafe. Na dworcu
> żegnam Piotra z którym doskonale rozmawiało się o pogodzie, a minutę
później
> A-gunieczkę. Dalej odbywa się prywatny ZLOT :-)
>
> Wracam do domu w poniedziałek nad ranem - głodny, niewyspany ale
> szczęśliwy - bo zakochany...


To mielisie spontaniczny slub :))....Zazwyczaj ludzie pisza o problemah
serowych, nieszcczesiach, a tu dla odmiany
wszystko na plus. I dobrze :))

Karolina


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-08-28 09:17:26

Temat: Re: Bajka o elficy
Od: "Saulo" <d...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

"PaLF" <P...@i...pl> wrote in message news:akgfe1$h93$1@news.tpi.pl...
| więc teraz coś od PaLFa i coś od stworka na temat zlotu i nie tylko..
[cut]
| Niniejszym też chcieliśmy oficjalnie ogłosić nasz ślub który odbył się
| 23.08.2002 w Poznaniu.
| stworek/Maria
| PaLF/Tomek

Eva, Nina, Mania, Arek, Czarek, ajtne, Kis, amnesiac, Asasello, Joanna,
Marsel, Masoneczka, KOMINEK, Veronika - jak odbieracie to wydarzenie?

Saulo






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-08-28 10:43:33

Temat: Re: Bajka o elficy
Od: "Isia" <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ja życzę Wam wszystkiego najlepszego!!!

:)

Isia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-08-28 11:45:36

Temat: Re: Bajka o elficy
Od: "Mefisto" <o...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> więc teraz coś od PaLFa i coś od stworka na temat zlotu i nie tylko..
(ciach)
> Niniejszym też chcieliśmy oficjalnie ogłosić nasz ślub który odbył się
> 23.08.2002 w Poznaniu.
> stworek/Maria
> PaLF/Tomek

Bardzo ładne. A ja chciałem was o coś spytać, powodowany nieczystą
ciekawością - jakie było pierwsze wrażenie na żywo? Co utkwiło w pamięci,
jaka charakterystyczna cecha (zachowania, wyglądu, głosu) upragnionej osoby,
widzianej chyba po raz pierwszy?
W zasadzie to chciałem spytać o to wszystkich pozostałych osobników
zlotowców. Pamiętam jeszcze moje wrażenia - zaskoczenia z dwóch poprzednich
spotkań i nie mogę sobie wybaczyć, że spóźniłem się o te 24 godziny. (:... (

Pozdrowienia
i życzenia
wszystkiego
najlepszego

Mefisto


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-08-28 11:53:56

Temat: Re: Bajka o elficy
Od: "Isia" <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Mefisto"

> W zasadzie to chciałem spytać o to wszystkich pozostałych osobników
> zlotowców. .....

:( Jaka szkoda, że mnie z Wami nie było.

Isia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-08-28 12:48:02

Temat: Re: Bajka o elficy
Od: "PaLF" <P...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Bardzo ładne. A ja chciałem was o coś spytać, powodowany nieczystą
> ciekawością - jakie było pierwsze wrażenie na żywo?

Takie zupełnie zupełnie pierwsze wrażenie - w momencie kiedy ją zobaczyłem i
jeszcze nie odezwalismy się do siebie słowem... W 200% super... A po pierwsz
ych rozmowach to właściwie było już opisane:
"..zapytałam jak wrażenia z naszego spotkania.. i nie zapomnę chwili jak
usłyszałam wyjdziesz za mnie:))"
dokładnie tak wyglądały moje pierwsze wrażenia


> Co utkwiło w pamięci,
> jaka charakterystyczna cecha (zachowania, wyglądu, głosu) upragnionej osob
y,
> widzianej chyba po raz pierwszy?

Uśmiech, bliskość, ciepło... Generalnie wszystko było "lepiej" niż się spodz
iewałem... "lepiej" nawet niż w najbardziej optymistycznych scenariuszach.

Doskonale pamiętam właśnie jej uśmiechniętą buzię kiedy zobaczyłem ją na per
onie...
No i hmmmm ta ciepła i hmmmm ciężko określić - niczego nie musiałem zaczynać
"od nowa" jak to czasem bywa - bez większego trudu polączyłem tą kochaną Mar
ię którą znałem z internetu z tą kochaną Marią którą spotkałem... Bez rozcza
rowań... Często miło zaskoczony... Cud...


> W zasadzie to chciałem spytać o to wszystkich pozostałych osobników
> zlotowców. Pamiętam jeszcze moje wrażenia - zaskoczenia z dwóch poprzednic
h
> spotkań i nie mogę sobie wybaczyć, że spóźniłem się o te 24 godziny.

Zawsze myślałem, że jestem spóźnialski - ale 24h to mi się jeszcze nie zdarz
yło ;-) - moje gratulacje!!! Jak narazie jesteś dla mnie mistrzem :)))))


> Pozdrowienia
> i życzenia
> wszystkiego
> najlepszego
>
> Mefisto


dziękuje & pozdrawiam
PaLF - jak_widać_nie_tak_bardzo_spóźnialski_jak_myślał



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-08-28 13:30:28

Temat: Re: Bajka o elficy
Od: "Joanna" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Saulo" <d...@p...neostrada.pl> napisał


> | Niniejszym też chcieliśmy oficjalnie ogłosić nasz ślub który
odbył się
> | 23.08.2002 w Poznaniu.
> | stworek/Maria
> | PaLF/Tomek
>
> Eva, Nina, Mania, Arek, Czarek, ajtne, Kis, amnesiac, Asasello,
Joanna,
> Marsel, Masoneczka, KOMINEK, Veronika - jak odbieracie to
wydarzenie?
>
> Saulo


Ludzie są szczęśliwi. Nigdy się nie wie, czy związek będzie
udany. Na to nie ma mądrych. Fajnie, że się spotkali. Mam
nadzieję, że im się uda. Czego życzę im z całego serca.

Jo.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Do Drrit
Moge prosic o opinie
"jeszcze o uczuciach" cd
magisterka
Niewierny Tomasz... OGLOSZENIE

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »