----- Original Message -----
From: "Bpjea" <b...@...pl (bez x)>
To: <p...@n...pl>
Sent: Saturday, May 20, 2006 12:26 AM
Subject: Re: Bambus

> A czy wiesz ktory numer tej odmiany masz? Podobno jest ich pare i sie
> nieco
> roznia.
:)
przywiozl mi ja Calvi z Niemiec
opisana jako Faresia Jiuzhaigou
:)

>> w obu bambusach praktycznie padly wszystkie ubiegloroczne lozy
>> ale Ph.aureosulcata wypuscil ich juz znacznie wiecej
>> niz bylo w ubieglym roku i sa grubsze niz byly w ubieglym roku
>> :)
>> Ph.bissetii jak narazie odbil paroma cienkimi pedziakmi
>> i daje raczej male szanse jemu aby byl wiekszy niz w ubieglym roku
>> :((((
>
> Ja moge bissetiiego zestawic z P. aureosulcata f. aureocaulis.
> Zestawienie wskazuje wyrazna wyzszosc P. bissetii. Nie tylko dobrze
> przezimowal ale i wypuscil az siedem nowych pedow i wszystkie grubsze od
> zeszlorocznych dwoch. Jeden z nowych pedow srednicy ok. 1 cm.
> Jak na mala sadzonke, to duzo.
:)
u mnie Ph. bissetii w ubieglym roku dorosl do okolo 120 cm
i byla to gesta kepa cienkich loz zajmujacych okolo pol metra kwadratowego
:)
Ph . aureosulcata f. Spectabilis w ubieglym roku to ze 20 loz
na okolo 1,50 m.kw i najwyzsze lozy mialy okolo 1,5 m
:)
w tym roku Ph. bissetii strzela na razie pojedynczymi lozami
ale poszedl na jokosc bo sa one znacznie grubsze od ubieglorocznych
:)
jeszcze nie mialem czasu usunac uschlych loz
dlatego trudno policzyc ile wychodzi dolem kielkow
bo wiedze tylko te ktore wyszly poza
:)
Ph . aureosulcata f. Spectabilis rosnie w duzym rozproszeniu
latwiej jest namierzyc mlode pedy
:)
ja swoich bambusow nie sciolkuje
chwasty usywam 'Dziabadexem"
:)))
dlatego min jeszcze nie roblem tam porzadkow
by nie uszkodzic jakis czajacych sie tuz pod zoemia mlodych pedow
:)

> A moze Twoj P. bissetii byl z lewego zrodla? ;) Moze ten klon tak ma, ze
> jest wrazliwszy niz zwykle?
> W USA np. sa dostepne dwie wersje, zwykla i karlowa, ktora to ma byc
> odporniejsza i podobno to ona jest czesciej spotykana w Europie, jak
> twierdza Amerykanie.
:)
sadzonka kupiona byla na E-bayu w Niemczech
i na lewo zostala przewieziona przez granice
:)


>> czy zimy w Chinach trwaja krocej niz u nas
>> ?
>
> Zalezy gdzie w Chinach. W Pekinie np. gdzie zdarzaja sie duze mrozy, w
> tym
> roku bylo o miesiac wczesniej +20 stopni niz u nas. Ponadto teraz zdazylo
> juz tam byc ponad 30 stopni C.
> Ciepla jesien tez troche dluzej tam trwa. Nie bez powodu pisze o Pekinie.
:)
wydawalo mi sie
ze uprawiane u nas bambusy tzw 'mrozoodoirne'
najczesciej pochodza z gor
gdzie jest zimniej niz na nizinach
ale w powietrzu jest wiecej wilgoci
:)
z pozdrowieniami i usmichami
smal

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody