Data: 2018-12-20 13:40:34
Temat: Re: Barbarzyńcy...
Od: Trybun <c...@j...ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2018-12-20 o 02:14, Ilona pisze:
>
>>>
>>
>> Dopuści, dla nich to bez znaczenia ilu, jaki procent ich popiera,
>> byleby sobie porządzić. I właśnie dlatego nigdy nie pójdą na to aby
>> potencjalny wyborca miał prawo do oddanie głosu na NIE. Josif jaki
>> był taki był ale w jednym miał rację - te zachodnie "demokracje" w
>> sumie wiele się nie różnią od tego co obowiązywało u niego, tak samo
>> dyktat wobec Obywateli, tak samo całe klany zawodowych polityków..
>>
>> Referendum to trochę inna sprawa, tu musi się liczyć głos większości.
>> Tylko jeden warunek- żadnych agitacji i maksymalne ułatwienie
>> uczestnictwa, np możliwość oddania głosu przez internet, wtedy i
>> tylko wtedy referendum będzie jednym z oręży demokracji.
>>
>>
>
> Już sam Lenin w 1922, poważnie zastanawiał się co zrobić z tym
> krnąbrnym Zachodem.
>
> "W dniach po rewolucji bolszewickiej w Rosji, uważano, iż rewolucja
> robotnicza przejdzie do Europy i w końcu do Ameryki. Ale tak się nie
> stało. Pod koniec 1922 roku Międzynarodówka Komunistyczna (Komintern)
> zaczęła zastanawiać się nad tego przyczynami. Z inicjatywy Lenina
> zorganizowano spotkanie w Instytucie Marksa-Engelsa w Moskwie.
> Celem tego spotkania było wyjaśnienie koncepcji i ustalenie
> konkretnych skutków marksistowskiej rewolucji kulturowej."
> https://wolna-polska.pl/wiadomosci/szkola-frankfurck
a-dewastujacy-spisek-timothy-matthews-2014-10
>
>
Teraz jesteśmy mądrzejsi i znamy przyczynę dlaczego rewolucja nie
ogarnęła w sumie całego świata. Podstawowym powodem było poluzowanie
jarzma wyzysku po październiku 1917. Po tym poluzowaniu w robotnikach
nie było takiej determinacji do wprowadzania daleko idących zmian. Tym
nie mniej to właśnie rewolucja październikowa była motorem tego
poluzowania.
|